2021.09.03, Elbląg, las Bażantarnia. Buczyna, w promieniu 20 m tylko 1 brzoza i poj. graby, żadnych sosen (wiem, że to nic nie przesądza, bo B. pinophilus potrafi też rosnąć przy bukach). Nie wiem, jaka gleba, bo mapy BDL nie podają danych o glebie i środowisku dla lasów komunalnych; prawdopodobnie piaszczysta - kilkadziesiąt m. dalej rósł piaskowiec kasztanowaty.
1 owocnik wys. 9 cm, śr. kapelusza 5 cm. Kapelusz ciemnobrązowy, wpadający w fioletowy. Skórka mocno nierówna, jakby z malutkimi gruzełkami (przedostatnie zdjęcie, zrobione w domu w ostatnich promieniach słońca). Pory białożółtawe (na zdjęciach ta żółć jest trochę "podbita"), rurki tej samej barwy, do 5 mm dł. Trzon czerwonawobrązowy, nie widzę tam żadnych śladów siateczki, co najwyżej nierówności przebarwień. Lekko pękaty. Miąższ w przekroju białawy, niezmienny, bezpośrednio pod skórką (bardzo trudno było oderwać, ale kawałek się udało - ostatnie foto) czerwonawy. Zapach bardzo słaby, chyba grzybowy(?), smak łagodny, bez posmaków.
Trochę nie pasuje mi do sosnowego ten brak jakiejkolwiek siateczki, ale żaden inny gatunek jeszcze bardziej nie pasuje.

Podgrzybek brunatny.

Hmm... No o tym jakoś nie pomyślałem:).
ALE: specjalnie przed chwilą poszedłem jeszcze obmacać hymenofor i zrobić kolejne cięcie - absolutnie żadnych przebarwień na niebiesko, w ogóle żadnych przebarwień... Są takie podgrzybki brunatne, co się w ogóle nie przebarwiają?