Kolejne ciekawe znalezisko Granata podczas wspólnego eksplorowania torfowisk. Owocnik wyrósł na jednej z pałek, w dolnej części łodygi. Konsystencja gumiasta, nietrwale odkształcająca się po dotyku.




Grzybek jest dobrze udokumentowany. Tylko najważniejsza sprawa - eksykat gdzieś się zapodział, w skrzynce go nie miałem. Grant masz go u siebie? Jak nie, to chyba został na torfowisku:-)

Jest u mnie, tylko zupełnie się to wszystko zmieniło. Zrobiło sie puszyste, lekko przerośnięte. Chyba to dobrze określiłeś - HUBA???...
Początkowo sądziłem, że jest w kasetce, którą ci dałem - dopiero po twoim odjeździe zorientowałem się, że jest u mnie. Jutro zdjęcia ze stanu faktycznego. Ta "HUBA" zaczęła się kruszyć!!!...- dziwnie to wygląda. Wszystkie najdrobniejsze okruchy skrzętnie przechowuję.

Super, że ją masz. Tak mi się wydaję, że dłuuugo pozostanie nieoznaczona. Dla mnie jest "extreme interesting".
Grant tak czy owak trzymaj okruszki, trzymaj. Bo kto wie, być może znalazłeś grzybka nieznanego nauce:-)
Może się mylę. Pożyjemy zobaczymy:-)