Nie mam 100% przekonania, że na zdjęciu jest szmaciak gałęzisty - Sparassis crispa, w zasadniczej budowie.
Powodem mojego zastanowienie jest przedstawiony na zdjęciu przekrój trzonu.
Może jest to spowodowane porastaniem we mchu?.
Spotkane przeze mnie w innych miejscach kraju szmaciaki nie posiadały aż tak mocnych i dużych trzonów.
Proszę o Wasze spostrzeżenia w tym względzie.

Ze szmaciakami doświadczenia mam 0 (słownie: zero).
Mogę tylko powiedzieć, że w niestabilnym podłożu (jak mech) grzyby mają czasem dłuższe trzony (albo grzybnia jest tak zbita, że wygląda jakby byla jego przedłużeniem). Ostatnio znalazłem takiego "dziwnego" borowika ceglastoporego z nietypowo długim trzonem. Dzięki takiemu trzonowi owocnik jest w stanie się utrzymać w stałej pozycji. W kępie mchu płonnika (który bywa względnie wysoki) pełni to dodatkową funkcję - warstwa hymenialna jest wzniesiona ponad mech.

Tak ja widzę temat :-)

SZmaciaki mogą mieć taki masywny trzon - zależy to od głębokości miejsca, z którego wyrasta owocnik na danym żywicielu.
Ten rósł typowo, przy sośnie??

Wątpliwości się już rozwiały, kiedy moje przypuszczenie potwierdziło się w Waszych wypowiedziach.

Aniu. Bardzo stary las sosnowy z domieszką świerków.