... może czarny ? Leccinum melaneum?

To chyba grzybiec purpurowozarodnikowy.
Tak mi coś "pachnie"

Mirki2 mają racje

Darku, trzon - bez łuseczek, koźlarze mają łuseczki na powierzchni trzonu, struktura jakby ździeraka (takie narzędzie stolarskie).

Swoją drogą poluje na niego,bo go jeszcze nie widziałem w naturze.

Pewnie, że grzybiec. Teraz to widzę. Duzo ich było.

Zgłoś do rejestru - to będzie już drugie doniesienie z naszych okolic :-)
Widuję je co roku, grzyb ma tak charakterystyczny wygląd, że chyba nie można go pomylić.

Donieść mogę tylko tyle (bez potwierdzenia), że widywałam je jeszcze dwa lata temu na stokach Przehyby w paśmie Radziejowej idąc od Szczawnicy. Jeżeli ktoś się tam wybiera - proszę sprawdzić.

To ja mogę potwierdzić! Rosły właśnie pod Przechybą :-) tyle, że od strony Gabonia

Nie wiem mirki czy znajdziesz. Spotyka się go często ale w górkach na południu Polski (czy są góry na północy :) )
Na nizinach nigdy na niego nie trafiłem.

Można powiedzieć chyba, że jest pospolity w górkach, choć nie występuje w dużej ilości, od czasu do czasu tu i ówdzie jeden, kilka owocników.

No najwyższy "szczyt" na Kaszubach Wieżyca ma co ś ponad 300m m.n.p.m....to połowa Łysicy.

Tak, tak, a na tablicy informacyjnej u podnóża Wieżycy pisze, że to najwyższe wzniesienie na tej szerokości geograficznej od Gibraltaru do Uralu :)

znalazłam tego grzyba w okolicach Nowego Sącza a nawet całą miskę grzybów

Ja też, pełno go u nas rośnie ;-)