Pojedynczy owocnik, znaleziony wczoraj, rósł w lesie dębowo-bukowo-jodłowo-sosnowym.



Z wyglądu bardzo przypomina mi młodą czubajkę - czy jest to czubajka kania, czy może jakaś inna czubajka? Albo wogóle coś innego?

Pozdrawiam,
Jarek

Na pewno Macrolepiota, czy z tego grzybka wyrosłaby M.procera to pewny nie jestem. Istnieje takie prawdopodobieństwo. Kolor kapelusza jest OK, choć barwa trzonu jest niezbyt, ale grzybek jest bardzo młody. A tak poza tym to nie sądziłem że czubajki rosną jeszcze tak późno.

Kania,kania.Ja sądzę,że jeszcze w tym roku znajdzie się jakaś kania na patelni :-)
to jest z zeszłego roku z 10 grudnia :-)
www.mirki.kaszuby.pl/index.html.ostatniakania2006.html

Wam to dobrze, a u mnie 30 cm śniegu :-(

Mirosławie, ładna fotka, ale to co na niej widać, to jest to raczej atmosferyczno-meteorologiczna kpina, a nie grudzień ;) U mnie obecnie za oknem wszystko pokryte jest szadzią tak gęstą, że krajobraz jest biały, mimo, że śniegu prawie w ogóle nie ma. Mocno niegrzybowy okres. Krótko pisząc, trzeba czekać do kolejnego sezonu w przyszłym roku.

Można powspominać....
10.12.2006

i tydzień póżniej 17.12.2006



Będzie powtórka???
Narazie jest + 6 mglisto i mikroskopijne ilości śniegu...