Na leżyźnie z drzewna liściastego spotkałem taką farbę.



Ze wstępnego wejrzenia w "duszyczkę" znalazłem nieliczne zarodniki, w kształcie rogalikowate, z kropelkami na biegunach i wielkość 2-2,5 x 1,5 µm. Pomiar bardzo "luźny" i chyba będzie potrzeba podejść powtórnie do mikroskopowania.

Zdjęcie oraz informacja o kształcie i przybliżonych rozmiarach zarodników sugerowałyby, że mamy tutaj do czynienia z Gloeoporus (Meruliopsis) taxicola. Jest jednak jeszcze informacja, że grzybek wyrastała na drewnie liściastym co wskazywałoby na Gloeoporus dichrous. Ten ostatni zazwyczaj odgina się na górnym brzegu w niewielkie kapelusze, ale widziałem w tym roku także owocnik, który był zupełnie rozpostarty. Najczęściej na jednej kłodzie obok kapeluszowych i rozpostarto-odgiętych są też owocniki zupełnie rozpostarte - jak Twój. Na marginesie - nie sugeruj się zdjęciami G. dichrous z atlasu Marka zrobionymi przez Tomka Krzyszczyka - te fotki pokazują młode okazy z bladym hymenoforem.
Jeśli więc wykluczasz, że mogłaby to być gałązka iglasta, np. sosnowa to czeka Cię ponownie mikroskopowanie - dokładny pomiar zarodników, a co ważniejsze obserwacja czy strzępki mają sprzążki czy nie.
Brak sprzążek - G. taxicola.
Są sprzążki - G. dichrous.
Powodzenia.

Darek.
Dogłębne mikroskopowanie potwierdziło Twoje typowanie. Substrat okazał się drewnem sosnowym. Znalazłem zdjęcie, gdzie wyraźnie jest widoczna pozostałość kory sosnowej. Reszta była już naga. No i nie stwierdziłem sprzążek. To jest Gloeoporus taxicola - włókniczek winnoczerwony. Dzięki za wskazanie drogi.

(wypowiedź edytowana przez vito_miks 25.listopada.2007)