1



2

Napisz proszę coś o gatunku rośliny na której rósł, czy nie jest to coś w okolicy wiśni, śliwy, itp?

Wiśnia, śliwa na pewno nie. Coś w okolicy dębu ;-).

Z 2 bym sie zgodził że na dębie, ale 1 raczej nie.

2 ostatnie zdjęcia to najprawdopodobniej dąb, a pierwsze to chyba jednak śliwa.

Mogą to być czyrenie: 1 - śliwowy i 2 - dębowy, obydwa w początkowym stadium bo nawet gospodarze są w młodym wieku.

Śliwowy. Dębowego też mam rozpracowanego.

Przepraszam, że nie publikuję na forum. Ale ja to robię dla siebie i naprawdę mam. Na forum teraz tylko potwierdzam. Postaram się uzupełnić w ciągu najbliższych paru tygodni.

Ten czyreń z pnia młodego dębu (nr 2) mnie intryguje.
Z taką tendencją do tworzenia tarasowatych niby-kapelusików...
Moim zdaniem na 100% nie jest to Phellinus robustus, ale nie bardzo wiem jaki gatunek to może być. Na P. ferruginosus nie wygląda. Może to nie notowany jeszcze w Polsce P. pseudopunctatus? Albo niezmiernie rzadki P. ferreus?
Koniecznie wsadź pod mikroskop i zobacz co Ci wyjdzie.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Grzybków nie zebrałem. Zdjęcia z 02.12.07.
Na pewno jeszcze tam będę, las raczej nieduży, może znajdę. W jakim okresie najlepiej zebrać (tego z dębu) żeby dało się oznaczyć? Choć mikroskopu póki co nie mam, ale raczej będzie:).

Dobrze by było, żeby miał zarodniki, a z badań nad sporulacją wynika, że maj/czerwiec to miesiące kiedy nawet najleniwsze huby coś sypią z rurek.

Byłem dziś w miejscu czyrenia nr1. Rzeczywiście są tam małe drzewka owocowe.

Dobrze wybrałem?





Pieniek, na którym rośnie

Czyrenia nr2 z niby-kapeluszami spotkałem dzisiaj kilka razy (może to jednak jakiś pospolity?). Rosną na małych, złamanych lub chorych, drzewkach liściastych (może dąb).




Późną wiosną trzeba będzie zebrać.

Ja jeszcze raz nieśmiało się odezwę, tym razem po łacinie;)
Phellinus pomaceus
Występuje nie tylko na śliwie, ja go mam na dwóch śliwach, trzech jabłoniach, jednym jarząbie (pewnie już niedługo) i jednym niezidentyfikowanym denacie (na jabłoń ani na śliwę nie wygląda, najbardziej na czereśnię).

Drzewo wybrałeś więc niby nie za bardzo (bo nie owocowe), ale całkiem pasujące - na moje oko to jarząb pospolity, Sorbus aucuparia.