No po prostu prześliczny :)

Do tego jest "Grzyby tom XIII" :) I na tym moja pomoc się skończy :) Marcin zerknie i odpowie :) Przy okazji pewnie się również zachwyci :)

Kolczatek strzępiasty :-)

To tyle na teraz, muszę zająć się swoimi okazami ;-)
Trochę się dzisiaj uzbierało.
Niestety jeżeli chodzi o jadalne - totalna katastrofa...
Tylko jeden koźlarz i całkiem sporo kurek, ZERO borowików :-(
Pierwszy raz mi się coś takiego zdarza...
Chyba trzeba jeszcze kilka dni na wysyp zaczekać...

Faktycznie, że borowiki zniknęły ...

(-: BAJKOWE :-)

Jadalne

... jadalne ???

NIE JEŚĆ!!!
To rzadki gatunek ;-)
Czerwona lista...

Zapomniałbym zapytać...
Gdzie go znlazłeś? :-)

Atlas Hub - Ladislav Hagara:" Jeżovec trudnokovity...Creolophus cirratus...Zamladi jedly a chutny; stare plodnice su tuje a nestravitelne."
. Ja nie jadłam. Bo nie spotkałam go w naturze. Obrazków nie da się jeść. Gdyby tak odjąć ostatnią literę z mojego nazwiska...Kto wie, może by mi papier smakował?

He, he, ...

Spokojnie, zostawiłem. Znalazłem go podczas wczorajszej wycieczki z Rytra na Cyrlę w starodrzewiu bukowym.
Pozdr....

Ok. Nie jeść! Rozkaz. Nie będę!

Znałem taką jedną, jak własnie Twoje nazwisko bez ostatniego "k", co to nijak nie szło jej wytłumaczyć, że cos (cokolwiek) może być niejadalne ... wszystkie tego typu terorie, w końcu, obalała ... :-)
Pozdr.....

I jadała nawet trabanty? Zaraz Marek nas stąd wypędzi i będzie miał rację. FINITO!!!