Śledziłam wątek próchnilcowy https://www.bio-forum.pl/messages/33/145741.html i dziś (a właściwie już wczoraj) znalazłam dwa owocniki - takie właśnie, o których pisała Ania - jak obcięte X. Były już chyba stare bo bardzo się kruszyły. Dwa następne rosnące obok nie były rozgałęzione:







Co o tym sądzicie? Czy to może być Xylaria digitata?

Ja widzę to, co najbardziej zwróciło moją uwagę w fotkach Tadeusza - niezwykle kolczaste, mcholubne. Stąd moja "przy okazji" uwaga do tamtych fotek https://www.bio-forum.pl/messages/33/145741.html - wydawały mi się niepodobne do żadnych.

Przypominam, że głównym bohaterem tamtego wątku były potencjalne (i prawdopodobne) wyrastające z ziemi (DARKU, z ziemi, a jak mówi Marek, z OWOCÓW - nie te wyrastające z drewna) podkładki Xylaria oxyacanthae.

A co do tego wątku: jak się okazuje, Xylaria digitata nie widziałam i pewnie niewiele osób miało okazję. Eksperci potrzebni :)

Grażyna, poobserwuj je w sezonie. Myślę, że jak zrobi się "dobra pogoda" to z tych próchnilców wyrosną "normalne X. polymorpha.

Pogoda u nas aktualnie dla Xylaria wymarzona, co może jutro pokażę ;)
Sezon w pełni.