Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Szmaciak ...
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2005 « Archiwum 2005 sierpień «
i

#315

2005.08.12 21:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dariusz Litwiński (alej)
... i nie zawracał bym głowy gdyby nie to, że rośnie pod dębem (ma ok 15 cm średnicy)... czy to być może Sparassis laminosa ?





i

#942

Nic iglastego tam nie było?
Żadnej sosny?
i

#319

2005.08.12 22:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dariusz Litwiński (alej)
... z igieł w ściółce wygląda, że była ale raczej niezbyt blisko - to pewnie wiatr. Ale, że trafia się tam (dorodne) modrzew i sosna, więc ewentualną jej odległość potwierdzę jutro lub w niedzielę.
i

#328

2005.08.14 20:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dariusz Litwiński (alej)
Jasne, że była sosna. To chyba wszystko wyjaśnia. Znalazłem dzisiaj drugiego ale mniejszego.

i

#436

2005.08.17 00:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Darek Karasiński (olaras)
Ze szmaciakami wbrew temu co możesz w różnych miejscach, szczególnie w internecie, przeczytać jest chyba tak, że obecnie wraca się do bardziej tradycyjnego ujęcia i dzieli się ten rodzaj tylko na dwa gatunki S. crispa i S. brevipes. Pierwszy ma wyrastać na korzeniach żywych i martwych sosen (oraz czasem na jodłach i świerkach ???), a drugi na różnych liściastych (na przykład dębach) oraz czasami na jodłach i świerkach. W związku z tym istnienie S. brevipes ( z synonimami S. nemecii, S. laminosa) w ogóle poddawane jest w watpliwość i pewnie niedługo okaże się, że to wzystko jeden gatunek mający wielu gospodarzy.
Ania pisała kiedyś, że u niej często pojawia się na modrzewiu (Larix).
Ostatnio znalazłem takiego S. brevipes.
Rósł w lesie mieszanym w pobliżu pniaka, najprawdopodobniej jodły. W najbiższym sąsiedztwie (1-2 metrów) rosły: dąb, jarzębinka, sosna i jodła. Złośliwie, co? W pierwszej chwili chciałem odkopywać cały system korzeniowy, żeby się przekonać na czym rośnie, ale szybko się opamiętałem:-)
W zbliżeniu grzybek wyglądał tak:

sparassis

Ja bardzo rzadko znajduję siedzunie (szmaciaki). To jest mój trzeci w życiu. Jestem z niego bardzo zadowolony :-)
i

#984

Jak on się nazywa w nowej "Checklist..."?
Pisałeś, że ze szmaciakiem się żegnamy...

Co do tego zamieszania z ilością gatunków - badania genetyczne pewnie dałyby odpowiedź ;-)
i

#440

2005.08.17 01:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Darek Karasiński (olaras)
Szmaciak to teraz ma być siedzuń :-) S. crispa to siedzuń sosnowy, a S.brevipes to siedzuń dębowy.
To ma być powrót do starej nazwy nadanej w 1949 roku przez H. Orłosia. Powrót podyktowany tym, że "szmaciak" to brzydka nazwa dla tak pieknego grzyba, a poza tym "siedzuń" odzwieciedla charakter i wygląd grzyba, który siedzi na ziemi, bo wyrastającego z korzeni trzonu nie widać.

#1606

2005.08.17 09:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Miałam siedzunia (trudno mi się przestawić na tą nową nazwę :-( pod modrzewiem (nie często, ale się zdarzył :-) - w monokulturze modrzewiowej bez śladu sosny.
I pod daglezją - monokultura, też bez śladu sosny.

#342

2005.08.17 10:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dariusz Litwiński (alej)
Siedzuń - całkiem sympatyczna ta nowa nazwa!
i

#1732

2005.08.17 15:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Ja bardzo przepraszam, ale nie rozumiem, po co ta, moim zdaniem idiotyczna zmiana polskich nazw grzybów. To coś, jak kiedyś słynny ZWIS MĘSKI. To jest irytujące. Czemu to ma służyć? Szczególnie ten głupawy siedzuń.
i

#443

2005.08.18 00:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Darek Karasiński (olaras)
Jola!
Myślę, że Twoja irytacja jest niepotrzebna.
Jeśli chcesz stosować dotychczasowe nazwy to proszę bardzo. Nowe nazwy są "proposed":-)
Dla naukowców mikologów i wszystkich, którzy zajmują się grzybami "bardziej", wcześniej czy później polskie nazwy stają się zbędne i w głowie zostaje tylko nomenklatura łacinska, a nazwę polską nierzadko trudno sobie człowiekowi przypomnieć :-) Zwłaszcza wtedy gdy była ona bezsensowna i nie miała nic wspólnego z istotnymi cechami danego gatunku.
I taki właśnie cel przyświecał W. Wojewodzie w zamianie istniejących nazw na nowe:
"(...)nazwa polska powinna mówić o ważnych cechach grzyba(...)".
Oprócz tego autor wymienia jeszcze inne powody zmian: odrzucił nazwy sztuczne typu "nibysarni", "nibyfioletowy" (tworzone od łac. "pseudo...); zrezygnował z nazw tworzonych od nazwisk; wyeliminował nazwy błędne z punktu widzenia budowy morfologicznej owocników np. maślanka (łysiczka) wiązkowa nie rośnie w wiązkach lecz w kępkach...; zrezygnował z nazw które są już używane (były używane wcześniej) dla nazwania innych organizmów itd, itp.
Propozycje Wojewody, które, jestem pewny, po przemyśleniu spodobają się i Tobie, bo w większości przypadków, przynajmniej moim zdaniem, celniej "nazywają", są wynikiem wieloletnich jego przemyśleń i wydaje mi się nie należy bez zastanowienia wrzucać ich do worka pomysłów idiotycznych :-)

Zasadnicza wydaje się tu odpowiedź na pytanie czy wolisz, żeby Amanita phalloides nazywał się muchomor sromotnikowy czy muchomor zielonawy? I która nazwa chroni Cię lepiej jako "użytkownika" lasu przed śmiertelnym zatruciem tym grzybem.
Przemyśl to proszę...
i

#1734

2005.08.18 09:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Darek! Nie ma sprawy. Nauka jest tu na pierwszym miejscu. Dyskutować o nazwach zatem nie będę, bo to niepotrzebne, ale dla mnie nazwa właśnie siedzuń jest "bardzo nie do przyjęcia". Będę się ich wszystkich uczyć, ponieważ CHCĘ się porozumiewać z Wami.
Co do właściwej ochrony zbieraczy w ten sposób: dopiero teraz zrobi się zamieszanie.
Ale faktycznie - spierać sie nie będę.
Dziękuję, Darek.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2005 « Archiwum 2005 sierpień «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji