Znalazłam go na zwalonym buku w Bieszczadach na początku października.
Czy mam rację odnośnie oznaczenia?

Na moje oko trzęsak listkowaty. Skoro nikt do tej pory nie potwierdził, widocznie mogą być wątpliwości.?

Chyba on, choć zastanawiałam się czy nie workotrzęsak galaretowaty. Wygląda dokładnie "pośrednio"

Aniu,
Na co zwrócić uwagę, żeby je odróżnić w przyszłości?

W tym wypadku chyba pozostaje tylko zebrać owocnik. Mam słabe opatrzenie z trzęsakiem listkowatym, bo sama widziałam go zaledwie kilkakrotnie i zazwyczaj w formie typowej ("listki") a zawsze, gdy jakiś grzyb tworzy owocniki odbiegające od "normy" wolę je sprawdzać.