Kolorowa kolekcja na opadłej gałęzi bukowej. Czy to wszystko Exidia plana, czy też może znowu "wspólne kisielcowe przedsięwzięcie wielogatunkowe"? Wydaje mi się, że widzę tu co najmniej dwa gatunki.
Linijka mi się zapodziała, więc jako skali użyłam zapałki - 4,2 cm.


Widok ogólny, kolory ciut przeniebieszczone (i panorama grzybkowa trochę obcięta z prawej, ale reszta będzie na następnej fotce):





Na pozostałych fotkach kolory już OK:

Aha, typowa Exidia plana też na tej gałęzi jest, trochę dalej, przy końcu (bo całkiem spora gałąź), tylko się właśnie zorientowałam, że niesfocona :-)

według mnie - wszystko to kisielnica kędzierzawa

Hmmm... Może jednak nie. Spojrzałam uważniej na foto nr 2, prawy dolny róg.

O qrcze, chyba kisielnicowo-trzoneczkowata(?) niespodzianka!

Tak często jest, że te dwie na razie mi znane z widzenia kisielnice rosną sobie całkiem zgodnie obok (zgodnie, o ile jest to gałązka np. dębowa, bo już na brzozie sobie nie wspólnie nie porosną, trzoneczkowata wtedy wymięka, prawda?)

A takie bladziochy E. plana, jak na Twoich fotkach, Paulo, też u siebie widywałam :)

Trza by się dokładniej i też od spodu przyjrzeć tej z drugiej fotki, rzeczony róg prawy dolny.

Do mojej wypowiedzi dwie belki wyżej - chyba warto spoglądać, co rośnie na gałązkach brzozowych, gdy będzie to coś z rodzaju Exidia, jako że jest taki kisielec krążkowaty (Exidia repanda), który występuje głównie na brzozie. Czy on ciekawy ze względu na zgłoszenia, nie wiem, ale można by poznać kolejny gatunek kisielca... :)