Witam serdecznie :)

Od jakiegoś czasu zaglądam raz po raz na forum, by odnajdywać informacje o leśnych ciekawostkach spotykanych przy okazji najróżniejszych wypadów.
Dziś po raz pierwszy odważyłem się napisać, ponieważ jedna z ciekawostek zawitała do bardzo zaprzyjaźnionego ogródka :)

Wyrosły na niezbyt żyznej, raczej gliniastej ziemi, pokrytej zeszłorocznymi liśćmi śliw, gruszy, jabłoni i brzozy. W pobliżu dwóch młodych brzoskwiń i brzozy.







Zdjęcia zostały wykonane 12.04.2008.

Czy to smardz jadalny ?
Proszę o pomoc w identyfikacji :)

Kolejny Wielkopolanin? Witamy :-)

Tak, to smardz jadalny. Pod ochroną. Zbieramy dane o jego stanowiskach tu:
https://www.bio-forum.pl/messages/7259/7259.html

Tak, Wielkopolanin :) Witamy:)

Nie mogę się doczekać, kiedy je spotkam...
Tak czułem, że w Polsce mogą już pierwsze "wyskoczyć". Prawie zawsze pojawiają się dwa, trzy tygodnie później niż stożkowate.
Ciekawe jak tam mój ogródkowy eksperyment.
Gratuluję znaleziska:-)

Także nie mogę się doczekać, ponownych odwiedzin w ogrodzie.
Mam nadzieję że ostanie burza gradowa nie zmiotła grzybów z powierzchni ziemi. Ani tych ze zdjęcia, ani rosnących dookoła mniej więcej trzydziestu młodych, które w sobotę miały zaledwie od półtora do trzech centymetrów wysokości.
Nie mam pojęcia skąd się wzięły, ale życzę im (i sobie) by zadomowiły się w tym miejscu na dobre :)

Gdy tylko nadarzy się okazja postaram się lepiej udokumentować znalezisko.
Choć w tym przypadku nasuwa się pytanie, kto tu kogo znalazł ... :)

Smardze ogrodowe - uzupełnienie

Zdjęcia z 19, 23 i 26 kwietnia.




I z 26.




Stan na 26.04: 55 sztuk.
Szkoda, że nie pada.

Łukasz,jesteś odpowiedzialny za moją szczękę,która z hukiem opadła na klawiaturę;-)))Dentysta kosztuje....
Właśnie wróciliśmy ze smardzobrania na Słowacji,gdzie moja szczęka miała miękkie lądowanie w górskim potoku :-)
Jaka to dzika przyjemność znależć smardze i zerwać je z premedytacją i pożreć :-)
smardze są zaje...szaczniste :-)))



Mirka jak widać dzielnie z Elmą reprezentowała mniejszość Bio-Forumową na Zlocie bractwa Grzyblandu :-)))