wysyp zarodników brązowy
miąższ w kapeluszu i trzonie przebarwia sie na zółto
podstawa trzonu ciemnieje
moze to jest jakaś Tricholoma?
tylko czy one rosną w takich kępkach?

Opcjuję za łysakiem wspaniałym (Gymnopilus junonius)

Nie próbowałeś? Jakby było gorzkie to może Gymnopilus junonius. Na łuskwiaka nastroszonego mi to nie wygląda, bo za mało kostropate, za ciemne, na inne łuskwiaki też nie, bo albo za suchy, albo za ziarnisty na wierzchu kapelusza.

koncepcja łysaka wspaniałego jest interesująca.
nie wszystko do końca sie jednak zgadza z opisem który mam w atlasie "grzyby - Wielka Ksiega" - Thomas Laessoe/Anna Del Conte.
pisze tam, że występuje na spróchniałych drzewach lisciastych rzadziej iglastych. moje rosły na żywym dzrewie z grupy klonowatych
po drugie nie stwierdziłem pierścienia
może dlatego, że wszystkie sa młode
pierścienie się jeszcze nie wykształciły
za junonius przemawia gorzki smak
i kolor zarodników
jutro postaram się sprawdzić, czy wyrośniete okazy mają pierścień

nie mam żadnego innego atlasu z tym łysakiem
nadal dużo za nim przemawia

tutaj są zdjecia młodych okazów :
http://www.elfram.com/Fungi/Fungi2/Gymnopilus_junonius_home_6-3-b.jpg

i nie wyglądają tak jak moje ze zdjęcia nr1

ale tutaj wszystko się zgadza :
www.bioimages.org.uk/.../01-09-25/01I25F+8.jpg

wniosek : prawie na pewno junonius

Mi pasuje na łysaka wspaniałego.
Pierścień jest - może niewyraźny - widoczny na ostatniej fotce.

Tak powinien wyglądać za parę dni



i jeszcze młode łysaki świeże i trochę "trącone" suszą





Łysak wspaniały określany jako "rzadki" - rzadki nie jest na całej osi środkowej i dolnej Odry. W międzywalu rzeki - żyzne łąki przygotowywane pod wypas bydła z dużą ilością pni po wyciętych dębach i topolach - rośnie ich przeogromna ilość. Potężne kępy łysaka widać z kilkuset metrów, a kapelusze pojedynczych owocników osiągają średnicę nawet 30 cm! Znalazłem takie w tym roku w trakcie zawodów spinningowych nad Odrą i były to bez wątpienia największe grzyby kapeluszowe jakie miałem w ręce.

w rejonie Krakowa, ten gatunek jest raczej rzadki.
oczywiscie pierścień się "pojawił"

Tak sobie tutaj rozprawiacie o tym łysaku...
Czy moje fotki przedstawiają może jedną z kolonii takich właśnie łysaków?, czy może znowu jakieś stare łuszczaki albo opieńki. Moje grzyby są pewnie 'przejrzałe', bo byłam w lesie po dłuższym okresie bezdeszczowym. Rosły na pniu dębowym, były dość spore.

Hypholoma. fasciculare lub sublateritium.

Na fasciculare ma w sobie za mało zielonkawożółtego koloru. Może faktycznie ceglasta, czyli sublateritium. Na czym toto rosło?

Jeśli chodzi o moje toto, to rosły na pniu dębowym, jak pisałam powyżej :)
Sama też skłaniam się do ceglastej, po 'rozpoznaniu sieciowym' ;-)

Czyli absolutnie i ostatecznie wykluczam łagodną - wiesz przekłamanie na zdjęciu zawsze może być. No to zostańmy przy ceglastej. Wrócą eksperci - powiedzą.