Owocnik rósł u nasady pniaka bardzo zmurszałego, w znacznym stopniu rozkłądu. Nie określiłem czy to liściasty czy iglasty. Wokół las bukowy, starodrzew i drągowina. Podejrzewam Sparassis laminosa.

Jeśli w pobliżu nie było sosen tylko same liściaste to myśle, że w 100% to Sparrasis laminosa.

Ten pieniek zapewne był sosną...

Zastanawiałem się nad tym. Sądzę, że w otoczeniu tego pniaka jak i w nim samym mogły być korzenie młodych buków, które dość gęsto rosły w około. Ten owocnik zwrócił moją uwagę wyjątkową jak na siedzunia bielą. Dotychczas spotykane przeze mnie na iglastych miały odcień bardziej żółtawy lub kawowy. Stąd moje podejrzenie.

Hm ... widziałem już kilka razy jednego i drugiego i myślę że S. brevipes najbardziej makroskopowo pasuje, S. crispa ma poszczególne "listki" drobniejsze

No, jak rany... Tadeusz, czy masz możliwość podejścia do tego podejrzanego siedzunia w najblizszym czasie i obejrzenia go? Możemy się wszyscy zdziwić. Choć ja osobiście bym się raczej cieszyła :-D

Owszem. Mam także zebrany fragment owocnika, w tej chwili suszy się.

Proszę, rzuć na niego aparatem (na rosnącego) za około tydzień. Ciekawa jestem.

Dla mnie to on ma wygląd "pośredni". Odgalęzienia za cienkie i za pofalowane jak na krótkotrzonkowego, a za gruby i blady jak na sosnowego :-))))