Jak zapewne wiecie jestem zwolennikiem "monokultury sosnowo-świerkowej"-jak ktoś to ładnie nazwał,ale od czasu do czasu odwiedzam liściaste.W buczynie "królują"podgrzybki złotawe,które dobrze znam(np.z pleśnienia i robali)a tym razem trafiłem na takie.

Pory żółte,trzon żółty,miąższ też żółty.

A może borowiki omglone?Ale one ponoć natychmiast sinieją a te wcale.Po przekrojeniu są żółte,jak widać na foto-są "oskrobane"

ja takie tez znajdowałem - dla mnie jest to tw. "wypasiona" wersja pogdrzybka zajączka (taki lekko matowo-zamszowy kapelusz) i mocno żółte pory - w marynacie powinny im zzielenieć kapelusze - zobaczysz napewno jeśli pomieszasz je ze zwykłymi podgzybkami,
albo to po prostu takie ładne podgrzybki brunatne - one też czasami troche się różnią zależnie gdzie rosną
http://www.grzyby.pl/gatunki/Xerocomus_subtomentosus.htm

(wiadomość edytowana przez indigo 06.października.2005)

Rosły na kupie "śmieci"leśnych tj.liści,kory,mchu,splotu traw itp,zgromadzonych prawdopodobnie przez drwali.Stanowisko nadzwyczaj żyzne.


Obok rosły podgrzybki złotawe i brunatne,które wyglądały jak powinny wyglądać.

Nie omglony! Na 100%. Młodziutkie podgrzybki złotawe?

Jola masz rację. To oczywiście młode podgrzybki złotawe. Przed chwilą wróciłem z Nowego Rybia (Limanowa) i znalazłem trochę młodych i tr. starszych. Te drugie mają już trzony typowe dla tego gatunku czyli czerwonawo zabarwione. Widać, że się wysypują. Jestem wykończony, bo zamkneli odcinek trasy od Tarnawy do Nowego Rybia z powodu jakiegoś głupiego rajdu i musiałem to cholerstwo objeżdżać dookoła (muszę się wyżalić).Chciałbym jeszcze cos napisać, ale to bardziej w kierunku GRZYBOBRANIE-może jutro.

A u mnie bardzo dużo maluuuuuutkich podgrzybasków :)

Pimpuś, masz medal ode mnie za to zdjęcie.

A moje wyglądały tak, choć nie przebiją w żadnym wypadku tego Pimpka.


też maluszki.:-))

Robicie Panowie piękne zdjęcia, ale nie moge przecież bez przerwy pisać: ładne, zdjęcie, ładne zdjęcie, bo nasz Marek sie zezłości i będzie miał rację. Nasze forum przecież uczy nas i bawi przez naukę. I to jest jego zadanie, oprócz oczywiście celu nadrzędnego, jakim jest propagowanie grzybomaniactwa i zbieranie bardzo wartościowych danych na temat grzybów w Polsce w ogóle. Marek, to dzięki Tobie. Jesteś wielki

Pimpek jak patrzę na Twojego podgrzybasa to mi się on odrazu kojarzy z facetem w bereciku tyle, że bez antenki.:-))) Supcio!.