Na pewno łuskwiak? To pierwsze zdjęcie wskazuje na higrofaniczność - łuskwiaki nie są normalnie higrofaniczne. Były blaszki troszkę różowawe? Może Hebeloma...?

blaszki jasnobrązowe.
wyrasta bezpośrednio na wielkim pniaku.
to raczej nie może byc Hebeloma.
mam wrażenie, że kilka lat temu spotkałem ten gatunek porastający w dużej ilości cały pień.
na tym stanowisku był narazie jedynie jeden większy owocnik i dwie grupy małych.

To ja się dołączam do wątku. Myślę, że moja grupka to ten sam gatunek :)
Stanowisko chyba dobrze widać. Znalazłąm je nieopodal drogi.

Joasiu, a masz może zdjęcie z bliska (i od spodu)? Najlepiej byłoby mieć również kolor zarodników, zapach i smak.
Marek, masz rację, to raczej nie Hebeloma - zobacz jeszcze raz w kierunku luszczaków - np. Pholiota astragalina.

to nie przypomina Pholiota astragalina
http://www.natur-um-triberg.de/Bilder/Pilze/SchuepplingSafranroter9150.jpg
http://sevlauqu.club.fr/images/Pholiota_astragalina.jpg
astrgalina przypomina hypholoma sublateritium kolorem. "mój" łuskwiak jest jasnożołty [młody i stary]ponadto astragalina ma czerniejący miąższ i rośnie na drzewach iglastych.
myślałem, ze to może byc Pholiota lucifera, ale też nie pasuje :
http://www.uco.es/investiga/grupos/rea/cordoba/hongos/setas/pholiota%20lucifera.htm
http://www.grzyby.pl/gatunki/Pholiota_lucifera.htm

poszukiwania trwają.

A to on nie rósł na drzewie iglastym? Może na olszy? Wtedy pasowałby Pholiota alnicola. Powinien ładnie "grzybowo" pachnieć. Zobacz:
http://www.natur-um-triberg.de/Bilder/Pilze/SchuepplingErlen9252.jpg

nie na olszy. prawie na pewno na buku.
ale jeszcze to dokładnie sprawdzę.
alnicola rośnie na wielu gatunkach drzew
[olsza, grab, wierzba,lipa]
brałem pod uwage alnicola, ale ona ma młode blaszki żółte i rdzawe plamki : jednym słowem wymaga dalszej weryfikacji
http://grzyby.strefa.pl/Pholiota_alnicola.html
co do "mojego" : zapach ma delikatny, przyjemny
smak łagodny, wysypu zarodników narazie nie uzyskałem . dolna częśc trzonu przebarwiona jasnobrązowo [widać na zdjęciu]

Niestety - większość łuskwiaków trzeba obejrzeć pod mikroskopem.... Tego też :-)

rośnie na pniu po niedawno ściętym buku.
miąższ przebarwia sie na zółto.
dolna część trzonu przebarwia się mocno na brązowo.
wysp zarodników brązowy.

stanowisko II. w tym samym lesie z przewagą buka.
owocniki dojrzałe oraz stare. cecha charakterystyczna : trzon silnie przebarwiający sie na brązowo na całym przekroju.

wygląd zarodników prawdopodobnie nie pomoże w identyfikacji...

Marku właściwie wszystko do tej pory wskazuje na Ph. alnicola. Może rosnąć na buku, cechy makro pasują - również ten ciemny miąższ w trzonie. Również kształt i kolor zarodników i maleńka pora rostkowa na zarodnikach. Fajnie byłoby jeszcze potwierdzić rozmiary zarodników. I zerknąć na kształt cystyd na ostrzu blaszki. Obserwowanych w NH4OH - bo w wodzie aminiakalnej ładnie wyodrębniają się chrysocystydy - jeśli są - tu ich nie powinno być :-)

do tego samego wniosku doszedłem, ale w nocy z czwartku na piatek nie mogłem wysłać wiadomości[forum nie działało?] :

"przebarwianie się trzonu wskazuje na Pholiota alnicola = Pholiota apicrea, czyli Łuskwiak żołty
http://www.bioimages.org.uk/HTML/P3/P3221.HTM

http://www.mushroomexpert.com/pholiota_alnicola.html
na tej stronie zastanawia odrębne potraktowanie
Pholiota flavida, podczas gdy w checklist Wojewody
jest ona podana jako synonim alnicola. "
---------------
PS" zarodniki zmierzę jak zdobędę okular pomiarowy, cystydy też postaram się "wypatrzyć"

Niestety w nazewnictwie łuskwiaków jest spore zamieszanie. Na podanej przez Ciebie stronie jest link do Ph. flavida i tam jest nieco wyjaśnień na ten temat :-)

i tutaj pojawił sie problem.
zmierzyłem zarodniki i są one mniejsze niż u alnicola.
mają wymiary : 6,3 -7,2 x 3,6

przy okazji pytanie : czy mogą nie być prawidłowe pomiary na preparacie który ma miesiąc i jest już suchy? czy zarodniki mogły wysychając pomniejszyć się ???

Faktycznie są małe. W czym oglądasz preparaty robione z suchego materiału? Powinny najpierw pomoczyć się trochę w KOH lub wodzie amoniakalnej, żeby właśnie odzyskały swoje pierwotne kształty i rozmiary.

pomoczyłem w KOH i mam następujace wyniki :
dł. 7,2 - 9
szer. 3,6 - 4,5
czyli są w dolnych granicach alnicola, powinny być jeszcze troszeczkę większe.
w zwiazku z przebarwieniem trzonu i tak nie wchodzi w grę nic innego poza alnicola.
może jeszcze pomierzę na nowym preparacie z blaszki....