Góra jest jaśniejsza niż pory.Rósł na czereśni,przy ucisku jest elastyczny,powraca do swoich kształtów ,nie przebarwia się po naciśnięciu.Ma jakiś zapach ale trudno mi go nazwać.

Mój, znaleziony w niedzielę pięknie pachniał anyżkiem. Powiem Ci, że nie za bardzo mi to ze zdjęcia wygląda na Hapalopilus nidulans, ale mogę się mylić, bo spotkałam tego grzyba dopiero dwa razy.

Bardziej prawdopodobny jest Phellinus pomaceus - czyreń śliwowy. Troszkę niefortunnie uchwycony kadr.

W przypadku Hapalopilus nidulans do oznaczenia niezawodny jest test za pomocą kropelki KOH (lub NaOH). Efekt powinien wyglądać mniej wiecej tak:
http://grzyby.strefa.pl/foto/hapalopilus_nidulans_1.jpg

Skąd wziąć KOH, NaOH itp? Mieszkam w małym miasteczku.

Zastosowac "kreta" do rur, takiego w granulkach - to prawie czysty NaOH. Czesto ma domieszkę pyłu glinowego, więc podczas rozpuszczania może się pienić, ale jak już się wszystko uspokoi, można z powodzeniem uzyć.
UWAGA: Podczas rozpuszczania silnie się grzeje i może pryskać.

Mam trochę lepsze ujęcie.

Mam też eksykat jakby ktoś...

To nie jest miękusz, ale nie wiem, co.

Mikroskopowanie na obecność zarodników oraz próba z KOH i NH4OH potwierdzają, że jest to Hapalopilus nidulans (Fr.) P. Karst. 1881