Jakieś duże te owocniki...
Na martwym grabie

Tak, to Inonotus radiatus. Jak mu smakuje (a nie jest bardzo wymagający), owocniki ma piękne i duże, znacznie przekraczające przeciętnie podawane wymiary. A drzewo apetycznie i soczyście wygląda, ewidentnie jeszcze dużo do rozłożenia pozostało.
Jeśli chcesz potwierdzić bez żadnych wątpliwości, zdejmij jakiś ładny, zdrowy owocnik i przekrój go. Chyba niewiele grzybków ma kontekst równie mieniący się, błyszczący, bursztynowo-tygrysiopasiasty. Inonotus radiatus to niezwykle piękny "przekrojowo" gatunek (zresztą - na pewno wiesz :)

Grzyby zauważyłem pomimo słabej widoczności i śniegu.Nie darowałem sobie i przecisnąłem się przez gęstwiny gałęzi i połamanych drzew (ten grab też złamany jak widać) i musiałem je uwiecznić na matrycy.W tej okolicy są stanowiska Discina perlata więc niebawem tam wrócę :-)
A liczyłem,że to inny błyskoporek...

No masz - znalazł piękne stanowisko pięknego grzybka i marudzi :-)
Ten gatunek ma przyszłość w biżuterii sezonowej i w zeszłym roku już go nosiłam. Nie wiem tylko, jak go można efektywnie utrwalać bez straty na wyglądzie (fiksatywa ani impregnacja nie wchodzą w grę, lakierować nie próbowałam). Ale na jedno wyjście (o ile się dysponuje pilnikami złotniczymi i zapasem uszek do kolczyków) wystarcza. I wszyscy pytają, co to jest, takie ładne. :-)))

Piękne, okazałe owocniki :) Zwykle odnajduję mniej dorodne, a ich przekrój często oglądam i podziwiam.