Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Boczniakopodobne na topolach
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2009 luty «
i

#76
od sierpnia 2008

14 lutego wybrałem się na takie niewielkie rozlewiska w okolicach naszej rzeczki. Rosną tam stare, w dużej części martwe topole. Na wielu z nich znalazłem takie oto grzyby.









W pierwszej chwili pomyślałem, że mogą to być jakieś boczniaki (jeszcze nigdy w życiu nie znalazłem) ale w atlasach całkiem inaczej one wyglądają. Czy ktoś pomoże oznaczyć ? Dodam, iż były tam owocniki bardzo stare jak i młode, które musiały wyrosnąć niedawno.

#3393
od maja 2006

Moim zdaniem to jest boczniak ostrygowaty. Spotyka się popielate jak i koloru brązowawego.
i

#77
od sierpnia 2008

Jeśli okazało by się to prawdą, to muszę się tam wybrać i nazbierać młodych, ładnych owocników. Dodam jeszcze, że niektóre owocniki znajdowały się na 10-15 metrach :)

I druga sprawa. Jeśli już je pozbieram, to jak je przygotować ? Smażyć, suszyć czy jakaś zupa ? :)
i

#3395
od maja 2006

Poczekaj aż jeszcze ktoś to oznaczenie potwierdzi.

Jeśli to boczniaki, to ja jem je tak: przyprawiam (solę), panieruję i smażę na maśle około 20 minut (dosyć długo), aż się nie pokurczą na patelni.

#479
od grudnia 2005

jeśli to boczniaki to stare jak świat - ja bym ich nie jadł
i

#3396
od maja 2006

Nikt nie pisze o jedzeniu starych boczniaków.

"2009.02.17 14:54
Jeśli okazało by się to prawdą, to muszę się tam wybrać i nazbierać młodych, ładnych owocników."
i

#480
od grudnia 2005

boczniaki - z moich obserwacji najpóżniej wyrastały na początku grudnia - potem to już się tylko starzały...

Możliwe, że rosną młode boczniaki w styczniu czy lutym - ale ja tego nie widziałem
i

#78
od sierpnia 2008

Starych okazów rzeczywiście jest bardzo dużo, jednak jak na pierwszym i drugim zdjęciu widać, wyrastają także całkiem młode "egzemplarze", więc myślę ze na jeden lub dwa obiadki bym ich nazbierał :) Niestety, dalej nie mam pewności czy to boczniaki i czy w ogóle to jadalne jest.

#1596
od października 2007

2009.02.19 00:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
To są boczniaki ostrygowate, trochę starsze, a przede wszystkim - zmarznięte i późno wyrosłe.
One wytrzymują dość niskie temperatury, lecz na śnieg i utrzymujący się mróz reagują tak, jak normalne miękkie jednoroczne - po prostu marzną, a potem już tylko rozmarzają i na wolnym powietrzu szybko falbanieją i wysychają. Jeśli śnieg+mróz zdarzą się we wczesnej fazie rośnięcia, no to nici z pięknych bukietów kapeluszy...
U mnie tak stało się właśnie niedawno, szkoda - młodziutkie owocniki zamarły i obeschły. Gdyby zdecydowały się wyjrzeć z kory kilka dni wcześniej, to byłyby kolejne dobre zbiory.

W mojej zachodniopomorskiej okolicy klimat jest łagodniejszy, a więc nowe boczniaki wyrastają mniej więcej do końca stycznia.
Co ciekawe, im później wyrastają i w im mniejszym skupieniu (a im później, tym mniejsze), tym częściej zdarza się, że nawet młodziutkie owocniki są falbaniaste. Nie wiem, czemu tak się dzieje. Ostatnie zaobserwowane na jarząbach to epigoni gatunku (wyrosły ze trzy tygodnie temu i naprawdę, nie warto było zbierać) - dziwne kształty, małe rozmiarówki.

#1597
od października 2007

2009.02.19 00:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Aha, jeszcze napiszę o jedzeniu, hm, "bardziej dojrzałych" boczniaków: otóż naprawdę bardzo je lubię.
Są super, nawet lepsze niż młode, o ile tylko nie są suche, a tylko trochę obmarznięte albo przemarznięte (nawet na kość, jeśli tylko dopiero co zamarzły świeże i soczyste).
Wystarczy wyciąć "w trójkąt" najbardziej łykowatą część trzonu, a potem pokroić kapelusz w wąskie paski po promieniu albo w poprzek (ja lubię po promieniu, bo to dodatkowo podkreśla spoistość i łykowatość materii... tak, wiem, to dziwne).
Następnie rzucić paski na niewielką ilość oleju z pierwszego tłoczenia i najpierw zeszklić na mniejszym ogniu (żeby ciut "zmiękczyć" grzybka), a potem mocno podkręcić płomień i zrumienić na złoto. Już po wygaszeniu ognia posolić i posypać świeżo zmielonym pieprzem. Nie dodawać masła, chyba, że ktoś lubi błyskawicznie odchrupienie czegoś chrupiącego. Zdjąć z patelni na ogrzany talerz i pochrupywać-pożuwać sobie relaksacyjnie.

Dla tradycjonalistów: tak samo wstępnie przygotowany surowiec dać na patelnię, ale po wstępnym obsmażeniu i zeszkleniu na niewielkim ogniu dolewać po troszkę wody i dusić dość długo pod przykryciem, ostatecznie odparowując cały płyn. Następnie można podzielić na porcje, zamrozić i dodawać np. do gulaszu, zup albo innych potraw, jako dość mocny aromatycznie i ciekawy "konsystencjonalnie" dodatek (w stylu "pachnący, mięsisty uszak"). Opcjonalnie można grzybka "zeszkliwać" razem z cebulką pokrojoną w ćwierćtalarki.

I ciekawostka: Ponieważ nie przyłapano mnie na gorącym uczynku, to mogę napisać, że przedostatnie w tym sezonie warte zebrania boczniaki ostrygowate zbierałam w aboretum w Glinnej - z magnolii parasolowatej i innego bardzo egzotycznego drzewka, którego nazwy chyba nigdy i za nic w świecie nie zapamiętam. Zbiory odbyły się w pierwszej połowie grudnia, a aboretum czynne do końca września, to możecie sobie resztę dopowiedzieć... Miałam akurat gościa, który KONIECZNIE musiał zobaczyć magnolię lekarską, bez względu na legalność przedsięwzięcia.
Przy okazji zdobyliśmy kolację :)

(wypowiedź edytowana przez mykola 19.lutego.2009)
i

#79
od sierpnia 2008

Super! :) Dziękuje Paulo za wypowiedź :) Jutro idę i wyzbieram wszystko cokolwiek będzie zdatnego do zebrania :)

#1599
od października 2007

2009.02.20 01:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Hej, hej! Przed spożyciem sfoć i umieść na forum. Co prawda mało w tej chwili konkurencji, jeśli chodzi o nadrzewne, ale jednak ta mądrość pozostaje aktualna w przypadku każdego gatunku: to, że sąsiedzi, wcale nie znaczy, że krewni. Dwa bukiety owocników na jednym drzewie niekoniecznie są tym samym gatunkiem. Jeśli masz niewielkie doświadczenie, skonsultuj się. Złota zasada.

#1600
od października 2007

2009.02.20 02:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Arboretum czy las - różni grzybowi goście tam zawędrowują. Dopóki nie nabierzesz doświadczenia, trzeba pytać. Ja też pierwsze zebrane boczniaki publikowałam na tym forum i z niepewnością pytałam, czy toto na pewno ostrygowate i jadalne.
i

#82
od sierpnia 2008

Cholerka, spóźniłem się... Ktoś mnie ubiegł i wszystko co młode zostało zebrane. Zostały same stare kapciochy... :(

#1601
od października 2007

2009.02.21 21:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Nie przejmuj się, masz miejscówkę na następny rok. Kto wie, może nawet za kilka tygodni warto się będzie tam wybrać... Sprawdzaj i nie trać nadziei :)
Bo moje jarząbkowe nagle zaczęły rosnąć nowe, duże i piękne, pomimo że przykryte śniegiem!!! Pewnie pojutrze uruchamiam narzędzie do zbierania i zdejmuję :)
i

#89
od sierpnia 2008

W sensie narzędzie rozumiem drabinę :) Mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz i jeszcze w przeciągu kilku tygodni coś tam mi urośnie :)

#1604
od października 2007

2009.02.21 22:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Nie... Drabina jest zbyt spektakularna. Dobrą, szeroką szpachlę z dziurką w rączce przycięłam nożycami do blachy, zaostrzyłam, następnie wywierciłam otwór u szczytu listwy metrowej i przykręciłam owo narzędzie, domocowałam linką, potem do identycznej listwy zamontowałam zawias śrubowy własnej konstrukcji, z motylkiem, a potem drugi do regulacji... To brzmi dość skomplikowanie, ale w połączeniu z moim wzrostem, siatką do łapania spadających owocników, lub zwykłym pudłem, na wysokościach do 3,5 m narzędzie zdaje egzamin celująco.
Pod warunkiem, że jednak ktoś łapie to, co spada z drzewa, bo tak naprawdę żadne siatki nie pomagają na zbyt ciężkie smakołyki i dziurawe ręce :-)


(wypowiedź edytowana przez mykola 21.lutego.2009)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2009 luty «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji