pod bukami.

chm....... czasami nie widzę różnicy pomiędzy nim a B. edulis... :( No i buki.....

Chm...... dlatego niektórzy traktują ten gatunek jako formę B. edulis.

siateczkę uważa się za charakterystyczną dzięki
wyraźnemu przejściu między bardzo małymi oczkami u samej góry trzonu do podłużnych, rozciągniętych oczek poniżej, aż do samego dołu.
[edulis ma podobno w dolnej partii trzonu słabiej rozwinietą siateczkę]

moim zdaniem różnica jest odczuwalna.......
kolor kapelusza jest inny .. żółty przechodzący w jasno-kasztanowy - żółto pomarańczowy...
kiedyś zaobserwowałem młode owocniki : były zupełnie żółte [ posiadam zdjęcia]

we wszystkich atlasach jakie posiadam jest uznany za odrębny gatunek

podobny do edulis to wydaje się np:
Boletus betulicolus....
https://www.bio-forum.pl/cgi-local/show.cgi?33/16504

To jest chyba bardzo zależne od środowiska i lokalizacji.
NIGDY nie widziałem. B. usiatkowanego takiego jak na w.w fotkach i w w.w. kolorystyce. U mnie zawsze występuje on pod DĘBAMI i jest SZARY, kawa z mlekiem itp. Pod BUKAMI mam B. szlachetne i wyglądają tak, jak Marka B. usiatkowane :D

https://www.bio-forum.pl/messages/2/11327.jpg

w lesie niedaleko mnie
znam tylko jedno stanowisko tego gatunku.
ok. 5 lat temu pierwszy raz znalazłem tam młode, żółte okazy B.usiatkowanego.
tym razem trafiły mi sie dojrzałe.
musze przyznać, ze od razu, na pierwszy rzut oka różnią sie one kolorystycznie od B. edulis
[zdjęcie drugie od góry jest na innym balansie bieli i kolor jest nieautentyczny]
Poza tym spotkałem usiatkowane tylko pod Babią Górą, ale nie mam zdjęć.
Co do kolorystyki to u edulis jednak dominują brązy i żółty kolor raczej się nie zdarza.
Zastanawia mnie informacja , że na tych samych stanowiskach co reticulatus rośnie jesienią
Boletus quercicola (Vassilkov) Singer[występuje pod dębami i bukami]
Byc może jest on mylony z reticulatus?
Najwyraźniej sprawa wymaga dalaszych obserwacji...
Jeśli u Ciebie edulis wygladaja tak jak moje reticulatus, to mam rozumieć, ze mają taki wyraźny , żółty odcień w kolorze kapelusza?

ja bym powiedział że wszystkie fotki na tej stronie to typowe Boletus edulis

siateczka na trzonie nie jest istotna diagnostycznie przy różnicowaniu tych gatunków

* istotna jest przede wszystkim faktura powierzchni kapelusza (u reticulatus jest aksamitna - dłuzsze zakonczenczenia strzępek skórki kapelusza)
* poza tym siedlisko - ciepłe stanowiska pod liściastymi w przypadku reticulatus (edulis wszędzie)
* pow. kapelusza bywa nieregularnie bruzdkowana i dołkowana u reticulatus i w czasie sucheej pogody ma większą tendencję do spękania u reticulatus
* trzon +-ciemniejszy u reticulatus

to by było na tyle z moich obserwacji

powtarzam - siateczka nic nie wnosi wg. moich doświadczeń do rozróżniania tych gatunków

to samo stanowisko 5 lat wcześniej :

czy to jest też typowy młody Boletus edulis?

Nie, ale NA PEWNO nie jest to młody B. usiatkowany.

Śliiiczny, ale nie wiem co to jest :(

ciekawe... ja bym nie był taki pewny
posiadam taki opis reticulatus z ksiażki Aurela Dermka "Grzyby znane i mniej znane" :
"Młody zwykle szaro-jasno-żółty, później płowobrązowy, do jasno-kawowo brazowego..."

jaki w takim razie Boletus w młodym wieku może być tak żółty? zaznaczam, że okazy dorosłe z tego roku również posiadają wyraźny odcień zółty.

Usiatkowane mają coś innego w kapeluszach.
Hymenofor długo biały . Cienki. Grzyby
rosły w dębinie, wschodnia lubelszczyzna, upalna wiosna i lato. Później ich już nie spotykam.
Niestety zdjęcia zrobione z lampą.

podsumowując wynika z tego, że albo
a/w obrebie Boletus reticulatus występuje spora zmienność, moze związana z danym siedliskiem
albo
b/Boletus na moich zdjęciach jest jeszcze jakims innym gatunkem [mam na mysli zwłaszcza fakt, że młody jest zółty...]
c/ nie mozna też zupełnie wykluczyć, że jest to
B.edulis
-----------
dwa miesiące wcześniej znalazłem w tym samym, bukowym, bukowo-grabowym rejonie, Boletus, który wówczas wydał mi się typowym B.edulis
teraz jak widze jego rozszerzająca się siateczkę
do samej ziemii, to tez mam watpliwości, czy to nie reticulatus.... ale jesli siateczka nie jest żadnym elementem rozpoznawczym wbrew temu co sugerują atlasy....

A co można powiedzieć o tym okazie?.
Jak określić gatunek.?
Znaleziony w miejscu w którym nijak nie można określić mikoryzy. W miejscu tym w promieniu ok. 7 m rosły: dwa dość leciwe świerki, jedna stara sosna, dwie dorodne topole i jedna wyrośnięta brzoza. Nie wspomnę już o składowych runa.

do vito: wg. mnie to typowy Boletus edulis

problem ten sam co przy innych zdjęciach - nie zobaczy się na niej aksamitnej (lub nie) faktury - łatwiej dotknąć i ocenić - albo ze zdjęcia w b. dużym zbliżeniu próbować wydedukować

Marku. Dla mnie też Boletus edulis.
Ale chciałem rozwiać wątpliwości, co do żółtych tonacji i ewentualnych mikoryz.
Jeżeli wszystko byłoby zawsze oczywiste, to problemu by nie było. Jednak wątpliwości i zapytania, jak widać, powracają co jakiś czas. Może ktoś, kiedyś wymyśli w miarę prosty, szybki i skuteczny sposób diagnozowania poszczególnych gatunków z rodzaju Boletus.
Obecnie to obraz bardzo panoramowy.

nie da się zrobić prostego kluza na Boletus, Xerocomus - zwykle brak istotnych różnic mikroskopowych a cechy makro zależą od wieku i wielu innych czynników, czasem są tylko subtelne różnice

tzn. daje się (jak ze wszystkim) spokojnie oznaczać jak ma się kilka sztuk w różnym wieku i jeszcze jak się już zna dany gatunek z praktyki i widzenia :)

Moja myśl wiedzie raczej w kierunku nowoczesnej techniki i technologii.
Miałem na myśli, taki "klucz specjalny". Złożony w budowie i oprogramowaniu, a prosty w obsłudze. Może przyrząd albo poręczne urządzenie.? Może to tylko kwestia czasu, badań, właśnie techniki i technologii oraz podaży i popytu. Skoki technologiczne są tak ogromne, że na dobrą sprawę nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co będzie za rok lub dwa.
Jeżeli założymy, że któraś dla przykładu, z firma farmaceutycznych zwietrzy ogromny zysk ze sprzedaży leku, którego podstawą jest określony gatunek grzybów, to konkurencja nie będzie czekała z założonymi rękami.