19.04.2009 r. Kazimierski Park Krajobrazowy - Grąd dębowo-grabowy.
Na dnie wąwozu w ściółce. 2 owocniki + "dzidziuś"

Średnica 4 cm, wysokośc 6,5 cm.
Trzon pusty, smak prawie niewyczuwalny, zapach (ale u suszka) - brak

1.


2.


3.


4.


5.


6.


7. Oczywiście wielkośc zarodników to porównawczy strzał, a olej słonecznikowy jako immersja jest lepszy od wody ;-D

Bardzo prawdopodobne, że
https://www.bio-forum.pl/messages/33/87664.html

Tak, najprawdopodobniej ona. A obraz cheilo i pleurocystyd?

Owocniki są już eksykatami, ale mogę (mam) szukac?

Dla sprawdzenia poprawności typowania możesz poszukać i dla poćwiczenia wyszukiwania jednych i drugich :-) W jakiejs wolnej chwili, albo jak znajdziesz świeże. W każdym razie jeśli tylko na blaszkach są takie elementy (a tu są), to je pokazuj - szeregu rodzajów są ważną cechą.

Nie wiem czy dobrze oznaczyłem te cystydy?
Ogólnie za wiele ich nie było i rysunki są składowymi różnych obserwacji.

Na foto 2 jest na wielki twór trafiony w jednym z preparatów?
Ale zapewne jest to jakiś "Obcy - ósmy pasażer..." ;-)

Jak na razie w piwnicy natknąłem się jedynie na zieleń metylową (C26H33N3Cl*ZnCl2)więc jej wypróbowałem do barwienia ;-)
Barwiły się:
- strzępki blaszek - mocno
- cystydy - delikatnie
- zarodniki -wcale
- krople tłuszczu w zarodnikach - delikatnie.

A tak wogóle, to używa się do wybarwiania czegoś (konkretnie) tej zieleni w mikologii?

1.


2.


Oj, chyba pomyłka i na górze to
pleurocystydy, a na dole większośc to cheliocystydy?

(wypowiedź edytowana przez bogdan 26.kwietnia.2009)

Po rysunkach nie odróżnię pleuro i cheilocystyd. Tu zadanie obserwującego - orientacja gdzie ostrze blaszki i cheilocystydy, a gdzie ściana blaszki i pleurocystydy.
O barwieniu zielenią - nie słyszałam :-)
Standard - czerwień Kongo i błętkit bawełniany.

Jeśli chcemy sparwdzić, czy cechy mikro obserwowanego owocnika zgadzają się z cechami P. spadiceogrisea to musimy mieć:
- wielkość zarodników 97-10X4-5,5 um
- kształt pleurocystyd (ta na ostatnim zdjęciu jest "bardzo ok"),
- informacje o dwóch typach cheilocystyd - jedne "żarówkowate", odwrotnie gruszkowate, maczugowate i drugie - podobne do cheilocystyd - czyli takie "workowate", wrzecionowate, lancetowate itd...

Tę "dwukształtność" chyba widać na tym dolnym rysunku, tylko, że właśnie byłby to rysunek cheilocystyd :-)