Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Antrodia sinuosa?
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2009 maj «

#1774
od października 2007

2009.05.13 21:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Na starym, już okorowanym pniu powalonej sosny. Duże, rozpostarte owocniki wyrastają w orientacji "boczno-spodniej" na całej długości pnia.

Owocniki twarde, suche, "kościane", niezmienne po ucisku. Pory 1-3 na mm, kształt porów i długość rurek bardzo zmienny, w zależności od wieku owocnika (co widać na zdjęciach). Zapach gorzkawy, żywiczny, smak bardzo gorzki.

Antrodia sinuosa czy jednak jakaś inna?



Antrodia na powalonej sosnie_stanowisko


Antrodia na powalonej sosnie_001


Antrodia na powalonej sosnie_002


Antrodia na powalonej sosnie_003


Antrodia na powalonej sosnie_007


Antrodia na powalonej sosnie_004


Antrodia na powalonej sosnie_005


Antrodia na powalonej sosnie_006

#1789
od października 2007

2009.05.18 22:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Trochę jestem zasmucona, że wciąż brak odzewu na ten wątek. Podobno to gatunek charakterystyczny i przyznam się, że na to oznaczenie naprowadziły mnie przykładowe fotki typowych postaci hymenoforów zamieszczone u Ryvardena (wiedziałam, że gdzieś już widziałam ten wzorek) - dalej wystarczyło porównać inne cechy kluczowe... ;-)

#1997
od października 2007

2009.10.20 01:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
OK, zgłaszam ją. Bo to jest ona i nie mam wątpliwości. Doświadczenie i opatrzenie.

#1998
od października 2007

2009.10.20 02:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
No i jednak nie zgłaszam, bo owocnik mi zaginął. Bardzo rzadko mi się to zdarza w przypadku nadrzewnych, ale nie ma żadnej z torebek (a na bank rozdzieliłam na dwie). Nie wiem, gdzie zaginęły. Chyba prędzej odnajdę tę kłodę, choć wskazówki nt. dojścia były na notatce...
Jednak podczas poszukiwań zauważyłam ciekawą rzecz, do której może nie powinnam się przyznawać. Otóż jakieś 80% moich zbiorów pozostaje bezetykietowe, choć starannie zapakowane. I przerzucając te wielowarstwowe woreczki podczas poszukiwań zaginionej Antrodia, slajdowałam je niczym skaner. A to jest zestaw liczący bardzo wiele dziesiątek sztuk. Plaster brązowy nierozpoznawalny - fragment młodego owocnika P. igniarius z Salix. Kawałek kapelusza ciemny - podejrzany P. schwetzinii z Abies. Wszystkie moje gmatwice są bez oznaczenia, a każdą znam, wiem, z czego zbierana i kiedy... nawet plasterki osobno zapakowane rozpoznaję instynktownie i natychmiast, a naprawdę sporo ich jest. Fragmenty Trametes, przygodne Skeletocutis, wszystkie dziesiątki sztuk Ganoderma, nawet jeśli fragment którejś luzem mi się w pudle zaplątał, bez żadnego woreczka!!! To nienormalne :-)))
Jeśli chodzi o miękkie grzybki nienadrzewne, to zupełnie inna bajka - tylko charakterystyczne owocniki pamiętam. W przypadku pozostałych już niedługo po zbiorze mam wątpliwości, kto to i skąd. Muszę opisywać od razu albo wrzucać na forum, bo inaczej niewiele dla mnie znaczą (jeśli mnie nie zaciekawią specjalnie).

W taki przypadkowy sposób (grzebiąc w kartonie) można potwierdzić swoją mykospecjalizację, czyli - co Cię naprawdę kręci :-)))
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2009 maj «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji