Jakieś 2-3 lata temu w mojej szopie na narzędzia na działce zrobiły sobie gniazdo szerszenie, uszkadzając przy tym konstrukcję - szopa jest bardzo stara. Od tamtej pory po ścianie, w czasie silnego deszczu, spływa woda. W tym roku intensywne opady spowodowały na tej ścianie rozwój grzybów:) Początkowo sądziłem, że to jakaś pleśń aż tu nagle dzisiaj patrzę - a tu ze ściany wystają kapelusze! Młode owocniki były całe białe, starsze beżowo-brązowe. Nie posiadały wcale trzonów, za to kapelusz w znacznej części swojego obwodu przyrastał do tapety.

To te grzyby w swoim "naturalnym" środowisku, czyli na ścianie. Przepraszam za jakość, ale akurat nie miałem pod ręką aparatu i posłużyłem się telefonem...




To natomiast są 3 z pobranych owocników.
Owocnik 1:



Owocnik 2:



Owocnik 3:


Wysyp nastawiłem. Na razie albo jeszcze nie wysypał albo wysyp jest biały.

Ciżmówka? Łycznik? może coś tędy;)

Nie wiem czemu, ale nie wysypał. Wydaje mi się, że brązowiejące z wiekiem blaszki to kolor zarodników - stąd teza o braku wysypu. Wysyp był nastawiony na białą kartkę, więc może jest biały? Ale ten kolor blaszek...

Kolor wysypu jest cechą zapewne istotną, więc żałuję, że nie wyszedł...

Dodatkowa informacja - wysyp jest prawdopodobnie biały. Po przejechaniu palcem w miejscu gdzie leżał grzyb pozostał biały pył na palcu. Sprawdziłem też w innych miejscach kartki na wypadek, gdyby był to pył pochodzący z kartki i nie zauważyłem takowego, więc mniemam, że jest to wysyp. Jeśli tak, to ciżmówka chyba odpada... Czyli pewnie łycznik...albo coś zupełnie innego...

Jeszcze jedna ciekawa cecha to to, że kapelusze są wyraźnie skierowane do góry i przyrośnięte obwodem do ściany - tworzą jakby kieszeń.