Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Murszak rdzawy?
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2009 lipiec «

#204
od maja 2009

2009.07.13 11:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Czy ten grzybek to murszak rdzawy - Phaeolus schweinitzii. Rósł na skarpie przy lesnej drodze pod świerkiem. Prawdopodobnie rośnie na korzeniach jednak po lekkim rozkopaniu palcem miejca w którym rósł natrafiłem jedynie na coś w rodzaju skleroty. Czyżby korzeń mógł być głębiej?
Murszak001.jpg
Murszak002.jpg
Murszak004.jpg
Murszak003.jpg
i

#5043
od stycznia 2007

Mirku, na iglastym?

Masz możliwość poobserwować rozwój tego owocnika?

Mój murszak rdzawy, którego obserwuję sobie od jakiegoś czasu, dokładnie od 21 czerwca w dniu znalezienia wyglądał tak:

murszak rdzawy

murszak rdzawy

Wczoraj wieczorem, specjalnie dla niego zabrałam ze sobą statyw, myślę, ze dobór parametrów (ISO 100, przesłona 11, czas naświetlania średnio 8 sekund, do tego dla niektórych zdjęć zoom i makro/super makro) dał odpowiedni rezultat :-) Niestety, nie każdego spotkanego wczoraj w zacienionym przedwieczornym lesie grzybka potraktowałam równie pieczołowicie, cóż, przyczyny prozaiczne, głównie czasowe, po całym dniu spędzonym nad swoimi eksykatami i tabelami tylko na króciutko zdołałam wyrwać się do lasu :-( Dlatego uważam, że bardziej optymalnym dla mnie rozwiązaniem w wielu sytuacjach może być zastosowanie błysku i dyfuzora ...

Ale wracając do murszaka, wczoraj wyglądał tak:

murszak rdzawy

murszak rdzawy

murszak rdzawy

murszak rdzawy

murszak rdzawy

Twój, Mirku, za jakieś dwa-trzy tygodnie powinien podobnie wyglądać :-)
i

#5044
od stycznia 2007

No, tak się skupiłam na zilustrowaniu rozwoju mojego murszaka rdzawego, tudzież opisaniu techniki fotografowania we wczorajszym przedwieczornym i zacienionym lesie, że teraz dopiero doczytałam Twoją informację "przy leśnej drodze pod świerkiem" - zatem z iglastym gatunkiem ten Twój grzybek ma do czynienia :-)))

Nie chcę wyrokować, ale stawiam na murszaka rdzawego :-)
i

#5047
od stycznia 2007

A jeszcze jedno, ja znajdowałam murszaka rdzawego na sosnowych i modrzewiowych pniakach, kawałkach sosnowego drewna, a także POD sosnami, modrzewiami.

#210
od maja 2009

2009.07.13 21:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Wieeeeeeelkie dzięki Barbaro za bardzo pouczający wywód.
Tak naprawdę to mój murszak trafił pod nóż (stąd ten przekrój). Nie załuję go jednak bo i tak nie miał szans na spokojny wzrost. Rósł przy uczęszczanej trasie rowerowej. Za to ten twój wybrał sobie wspaniałe miejsce i taki też urósł. Naprawdę, bardzo ładny okaz i zdjęcia też udane. Twoja praca i trud dźwigania statywu opłaciła się:-)))
i

#5048
od stycznia 2007

Ojej, Mirku, widzisz, jak zmęczenie odebrało mi część prawidłowego odbioru informacji? Pokazujesz przekrój, a ja pytam o to, czy MOŻESZ DALEJ OBSERWOWAĆ owocnik :-( Zmęczenie bierze górę dziś wieczorem ... :-(

Ale niewykluczone, że spotkasz inne okazy murszaka, ja go spotykam dość często, ten ze zdjęć jest tegorocznym pierwszym , ale nie jedynym :-)

#214
od maja 2009

2009.07.13 21:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Muszę Cię nieco zmartwić. U mnie ten grzyb nie jest częstym gościem ale na pewno trafi się okaz który wybierze sobie lepsze miejsce i da się poobserwować.
Na zdjęciu tego nie widać ale tuż obok niego biegła koleina drogi leśnej, tak jak już wcześniej wspomniałem -dość ruchliwej. Szanse na dożycie sędziwego wieku miał raczej marne ,toteż bez skrupułów poświęciłem go na przekrój.

Daj sobie trochę luzu bo jeszcze prawie cały sezon przed nami:-)))
i

#5050
od stycznia 2007

Im dalej w coraz lepszy sezon grzybowy, tym ja będę bardziej zajęta niegrzybowo :-(((((((((

Dlatego najchętniej nie odpuściałabym żadnej chwilki, jaką mam na "grzybowanie" :-)))

#229
od maja 2009

2009.07.18 23:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Wracam do wątku ponieważ jeszcze raz chcę zadać to samo pytanie. Czy te niżej to są m. rdzawe? Po obejrzeniu sesji zdjęciowej Barbary skojarzyłem że, mam zdjęcia bardzo podobnych egzemplarzy, tylko że, moje nie są tak owłosione jak te powyżej.
Co na to FORUM?


I PIEŃ

m.rdzawy001.jpg
m.rdzawy002.jpg
m.rdzawy006.jpg

II PIEŃ

m.rdzawy005.jpg

III PIEŃ

Ten trzeci mi najbardziej zalazł za skórę,-a tak w zasadzie to za koszulę i w portki. Położyłem się żeby zrobić zdjęcia w gniazdo czerwonych mrówek które natychmiast, w ogromnych ilościach okazały swoje niezadowolenie. Dostałem za swoje ale całe szcęście że, nikogo nie było w pobliżu bo by obejrzał striptease
w przyśpieszonym tempie.

m.rdzawy003.jpg
m.rdzawy004.jpg
i

#835
od września 2006

Wąchałeś? Niszczyca anyżkowa.
Ja kiedyś przyklęknąłem, żeby powąchać i trafiłem na gniazdo os. Tylko cztery mnie użądliły, broniłem się dzielnie :-))).

#231
od maja 2009

2009.07.18 23:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
No to już teraz wiem jak pachnie anyż(zastanawiałem się co to za intensywny zapach ).
Ja jednak wolę mrówki:-)))
Dzięki!
i

#5081
od stycznia 2007

Kiedyś wysłyszałam szerszenia, a potem go zauważyłam, miał - jak to szerszeń - kilka cm długości swego groźnego owadziego ciałka :-((( Szybko się oddaliłam , szybciej niż przed dzikiem ;-)
i

#1005
od grudnia 2006

Witaj Basiu. Już widzę Twój strach w oczach, lecz zupełnie niepotrzebny. Nasze szerszenie należą do najspokojniejszych przedstawicieli rodziny osowatych (Vespidae). Nie drażnione zachowują pełnię spokoju i nie należy się ich obawiać. Co innego ugryzione razem z powiedzmy gruszką, ale gdyby mnie ktoś ugryzł to kto wie... Zła opinia szerszenia bierze się od innych przedstawicieli rodzaju (Vespa mandarinia japonica, Vespa luctuosa), których lepiej unikać z daleka. Na szczęście u nas ich nie ma. To tyle a'propos murszaka, którego chyba pamiętasz... Jego też bronił piękny owad, prawda ? Przy okazji powodzenia na urlopie, w tym roku będę tam, gdzie Ty w ubiegłym (Park Wdzydzki, Borsk).
i

#5083
od stycznia 2007

Pamiętam pięknego owada przy murszaku, a jakże!!! :-)

Przyjemności wiele i porostów wiele we Wdzydzkim PK! Jak wspomnę ten wspaniały krzyż jezior Wdzydzkich, to żal, że mnie tam nie będzie ... :-( Ale może Karkonosze z przyległościami wynagrodzą mi to :-)

Dzięki za uspokojenie mnie co do polskich szerszeni, nie znając ich obyczajów i apetytów wolałam zachować bezpieczną odległość ;-) ale jak napisałam, na oslep nie uciekałam, tylko oddaliłam się ... ;-) choć szybciej niż przed dzikiem, bo na widok dzika stanęłam jak wryta ;-) ;-) ;-)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2009 lipiec «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji