Nigdy dotąd rydzy nie zbierałam, na żywo nie widziałam... A znalazłam coś takiego, co do opisu wydaje mi się, że pasuje, ale chciałabym się upewnić :)

Grzyb ma zdecydowanie łososiowy kolor, bardziej różowy niż pomarańczowy. Owłosiony czymś dziwnym i białym na całym kapeluszu...

W atlasie mam napisane: "początkowo omszony (to omszenie to to białe coś?), później gładki, jasny, łososiowopomarańczowy i koliście pręgowany".
To się zgadza, ale dalej nie tak bardzo:
"Blaszki jasne, pomarańczowożółte do ochrowych, po uciśnięciu zielone" - mój grzyb blaszki ma kremowe, w żadnym razie nie pomarańczowe, po uciśnięciu nie robi się z nimi nic, po dłuższym czasie brązowieje w tym miejscu delikatnie.
"Trzon pomarańczowy i często z wodnistymi plamami, nieco oszroniony, ku podstawie trochę zwężony, jędrny, pusty." - a u mojego trzon jest kremowy, kremowo-różowy, zgadza się jednak, że jędrny i pusty.

A oto zdjęcia:
http://img19.imageshack.us/i/pc130089.jpg/
http://img169.imageshack.us/i/pc130090.jpg/

To nie rydz - to wełnianka :-)

Twój grzybek to mleczaj wełnianka (niejadalny, a niektóre źródła podają, że może być trujący). Jest on rzeczywiście podobny do rydza, ale różni się od niego przede wszystkim kolorem mleczka (u rydza niezmiennie pomarańczowe). Pamiętaj, że rydze rosną wyłącznie pod sosnami!
Powodzenia w poszukiwaniu tych smacznych rudzielców!

No i wystarczy w przypadku wełnianki tylko posmakować mleczka. Jest mocno piekące.