Rósł w Karkonoskim Parku Narodowym, w reglu górnym, przy szlaku

Ojej :-))) bez szans :-))) Owocnik po przejściach nielichych :-)))

Dzięki, tak myślałam :-)

Luźno postawię na Lentinus lepideus.

Ale on rósł na ziemi!

Albo na korzeniu, zagrzebanym w ziemi. :-))

Fakt, nie sprawdzałam, jak zwykle, brak czasu: byłam poganiana przez męża, bo to był wypad na porosty. Ale i tak dużo grzybów sfociłam - z aparatem biegałam jak kot z pęcherzem :-)))))