Fotki z dzisiejszych (26.03.2006) "łowów".

Stanowisko oddalone od wczorajszego (patrz temat: "Czy to pniarek lekarski") o jakieś 30 km!!!!!






(wiadomość edytowana przez grzegorzww 26.marca.2006)

(wiadomość edytowana przez grzegorzww 26.marca.2006)

FOTO1: rozmiar 34 cm
FOTO2: trochę mniejszy
FOTO 3 i 4: pozostałości po oderwaniu grzybka, trwałe przyczepienie do podłoża.

Purchawica. Cienka osłona, taka "pergaminowa", odrywa się nieregularnymi płatami.
A wielkość??

o, sorry - pytanie o wielkość wycofuję :-)

Dzięki Aniu -tak chciałem, żeby to była PURCHAWICA OLBRZYMIA, mam więc już ich kilka stanowisk na kikudziesięciu kilometrach. :-))

Gdzie rośnie tyle purchawic??? 8-O

To poproszę o zgłoszenia wszystkich stanowisk.

Sebastian - u mnie w okolicy jest zardzewienie z kilkunastama purchawicami - rok temu oglądałam je właśnie po zimowaniu - dlategom teraz taka pewna, że "to jest to" :-)))

Sebastian :-))
woj. KUJ.-POM.
powiat Sępólno Kraj.

Aniu, drugie stanowisko PURCHAWICY (Langermannia gigantea) zgłoszone :-)

(wiadomość edytowana przez grzegorzww 26.marca.2006)

Wiem - akurat "sprzątam w bazie" więc jest już przesunięte do "zaakceptowanych" i siedzi we "właściwej bazie" :-)

Dzięki :-)

Ja również dziękuję za WSZELAKĄ pomoc i życzę "TAAAAAAKICH grzybków", równocześnie pozdrawiam przyjacielsko.

Przy tych możliwościach pomylenia purchawicy i czasznicy dorzucę i ja dzisiejsze znalziska z prośbą o orzeczenie czy to purchawica olbrzymia?


Prezentowane wyżej trzy owocniki leżały na skraju łąki przy krawędzi zadrzewienia nad strumieniem. Wszystkie były nieco uszkodzone i chyba przekopane nogą jakiegoś skąpomózgowca, jedna rozwalona na dwie części.
Największy owocnik (na pierwszym zdjęciu) miał około 25 cm, drugi około 20 a trzeci ("dwuczęściowy") jeszcze mniej.

Według mnie purchawica. Możesz ją spokojnie zgłosić, a dla spokoju sumienia (mojego przede wszystkim :-))) zerknąć na nią latem lub jesienią i - mam nadzieję - potwierdzić purchwawicowatość tego grzybka.

OK, tak zrobię:-) Dziękuję Aniu:-)

Znowu nowe stanowisko purchawicy odkryłem- jutro zamieszczę NOWE FOTKI. :-)
Ale będę miał frajdę latem/jesienią obserwować je żywe :-)

(wiadomość edytowana przez grzegorzww 01.kwietnia.2006)

Mam szczęście na PURCHAWICE, to już 3 stanowisko odkryte w przeciągu jakiegoś tygodnia :-)

W promieniu 1,5 m rosło ich aż 13 szt.


Miejsce ich "postoju", to zadbany rów melioracyjny, na łące torfowej.

Ciekawe jest fakt, że KILKA sporych rozmiarów (przeszło 30 cm) było zrośniętych ze sobą.
Ciekawy OKAZ, naprawdę piękne grzybki.


(wiadomość edytowana przez grzegorzww 01.kwietnia.2006)

No przepiękne :-)
Masz eldorado purchawicowe :-)

Witam.Czy Purchawice rosną co roku w tym samym miejscu?Trafiłem dziś na kilka sztuk wielkości piłki lekarskiej.To już moje czwarte stanowisko tych grzybów,ale niestety w miejscach gdzie rosły,spotkałem je tylko raz.

Często powtarzają owocowanie, ale zdarzają się i lata bez owocników.

Ponownie się pojawiły na jednym ze stanowisk,naliczyłem kilkanaście owocników,kilka nie przeżyło spotkania z niewiedzą i ciekawością ludzką.





(wypowiedź edytowana przez rydzyk 31.sierpnia.2014)