Jesteśmy w rodzaju Lycoperdon sp..
To ułatwia na tyle tylko sprawę, że nie ma wątpliwości, co do tego zagadnienia.
Poniżej już są schody. Jakie to gatunki purchawek.
Eksykatów nie ma, mikrofot nie będzie.
Zdjęcia z remanentu.

Zaczynamy:
Nr. 1



Nr. 1a



Nr.2



Nr.3



Nr.4



Tym razem na tyle.

to ja jestem chyba na tym etapie (o etapach było ostatnio tu: https://www.bio-forum.pl/messages/33/30708.html), że wiem już za dużo o purchawkach aby cokolwiek powiedzieć o purchawkach :)

1 i 3 to sa te "umbrinum" którym zamierzam się tego lata lepiej przyjrzeć w makro i mikro
żeby było śmiesznie to 3. wygląda jak moja extra-rare norvegicum - jest dość charakterystyczna mikro - szkoda że nie ma eksykatu

zanim dowiedziałem się więcej o Lycoperdon to 2. były dla mnie perlatum

a 4. przypomina mi to (nieoznaczone jeszcze z całkowitą pewnością) znalezisko http://www.grzyby.pl/foto/znalezisko-20001111.18.00.htm
ale to tak bez głębszej analizy

purchawka zawsze z eksykatem, na to mi wychodzi po moich ostatnich doświadczeniach
a było kiedyś tak prosto :))

Przepraszam za tą lekką prowokację tymi zdjęciami.
Zainspirowany właśnie Twoimi Marku doświadczeniami z purchawkami nabrałem przekonania, co do konieczności sensownego podejścia do sprawy. To obalenie serwowanej przez niektóre osoby tezy, że gatunek grzyba bezproblemowo rozpoznaje na podstwie zdjęcia (zdjęć).
Cyt." purchawka zawsze z eksykatem, na to mi wychodzi po moich ostatnich doświadczeniach
a było kiedyś tak prosto :))"
Widać na tym przykładzie, że zdjęcia są potrzebne ale same zdjęcia to zbyt mało.
Jolu. Czy masz już jasność, o co mi chodziło?.

purchawki są po prostu perfidne

ale nie ze wszystkimi grupami grzybów jest az tak żle
a eksykat oczywiście zawsze się przydaje bo daje szansę na dodatkowe informacje, gdy trzeba, lub na weryfikację przez inną osobę