#6032
od sierpnia 2002
Zarodniki powinny wydobywać się tylko z 1 miejsca - z ujścia perytecjum. Jeśli by to były jakieś pyknidia to zazwyczaj również, chyba, że =pękną, ale najczęściej podłużnie.... no w każdym razie nie tak.
Gdyby to wyły włoski lub szczecinki to by były na prawie każdym owocniku.
Nie wygląda to również na jakiegoś pasożyta lub wyrastającą formę konidialną na owocniku formy doskonałej, bo nie widać nic poza trzonkami...
Jaka była skala tego "zjawiska" ? Ile takich "kolczastych" owocników tam było? Jak się zachowują kolce pod szpilką - łamią się, uginają się, odlepiają się od owocnika?
Jeśli jest to pojedynczy przypadek to nie sądzę, żebyśmy się dowiedzieli co to jest.
ps. a Lachnum w tym tygodniu nie dotknę na pewno żadnego.
#2819
od lipca 2005
To "coś" jest sprężyste - ugina się pod szpilką po czym wraca do pierwotnej pozycji. W miarę starzenia się ciemnieje do brązowego koloru i kładzie się na tych czarnych kulkach (patrz 3 zdjęcie po prawej stronie). Ilość szacuję na kilkadziesiąt sztuk.
PS. Ależ ja naprawdę nie chciałam Ci wysyłać Lachnum:)
#6033
od sierpnia 2002
Ciekawe. Nie mam pomysłu. Raczkuję w tych grzybach. Jeżeli mi je wyślesz, to jakoś pomyśl nad zabezpieczeniem, żeby się nie poodłamywały.
#2820
od lipca 2005
Nie powinny się odłamać bo mech i L....(nie do oznaczania;) są od nich wyższe i będą je zabezpieczać:)
Ale zmyłka... i tym samym kolejny wątek do kącika tworów dziwnych