Ubiegłoroczny. Czy to on?

Też mam podobnego z końca ubiegłego roku, pomyślałem, że to młody chrząstkoskórnik. Jednak podjadę sprawdzić co z niego wyrosło.
Fajnie by było, gdybyś miał rację :-)

Grzybki były młode i niewielkie, przetrwały zimę dlatego są nieco podsuszone. Rosły na martwej gałęzi wierzbowej. Poczekam na ocieplenie, popatrzę wówczas jeszcze raz.

Uszak skórnikowaty raczej nie, gdyż nie jest taki gruby. Oto moje niewątpliwe uszaki z Jaworzna Wilkoszyna.

Piotr a czy u Ciebie nie jest to przypadkiem Uszaczek kosmaty a nie Uszak skórnikowaty ? :)

Oczywiście, pomyliły mi się nazwy - Auriculariopsis ampla jak najbardziej a nie Auricularia mesenterica o którą pytano - przepraszam za wprowadzenie w błąd.

Tak serio, to ani zaprzeczyć nie mogę, ani potwierdzić, pomimo tego że, kilka razy spotkałem uszaka sk. ... ale nigdy o tej porze roku.
Tak na upartego można by się doszukać wielu cech wspólnych ale też i różnice są ogromne. Ja bym był na "nie" ale za mało go znam żeby traktować moją ocenę jako 100 procentową.
Spójrz na te moje.
Wierzch w tych moich jest mocno strefowany. W Twoich praktycznie prawie jednolity.
Spód natomiast pokryty całą siatką charakterystycznych zgrubień w Twoich gładki.

Faktycznie, jest pewna różnica. Moje owocniki wyglądały na bardzo młode, wykształcone tuż przed zimą. Odstawały od podłoża na 5-6 mm. Może dlatego nie ukształtowały kilku stref wzrostu. Jednak zastanawiające jest białe owłosienie górnej powierzchni. Poczekam na uruchomienie wegetacji, może coś się wyjaśni.