Na bank Coprinus. Gorzej z gatunkiem. Może C. kuehneri? Może C. leiocephalus? W każdym razie "te okolice"
#64
od stycznia 2006
Coprinus kuehneri jest rzeczywiście bardzo podobny w młodym stadium (przynajmniej tak wynika z kilku zdjęć, które udąło mi sie znaleźć w necie) - ale jak nazywa się po polsku? Czy ma jakiś bardziej znany synonim łaciński? (bo pod tą nazwą po polsku google nic nie znajduje).
Dziękuję i pozdrawiam,
Jarek
#65
od stycznia 2006
Bardzo dziękuję.
PS: Czy z rzadkości wzmianek o nim w polskiej sieci mam wnioskować, że jest to rzadki gatunek? :)
Pozdrawiam,
Jarek
Tak, jest rzadki. Jeśli to on. Trzeba by sprawdzic mikrocechy. Zebrałeś go?
#1239
od kwietnia 2004
Polska nazwa to czernidłak drobnozarodnikowy.
Wniosek, co do rzadkości jest chyba zbyt daleko idący. Cały rodzaj Coprinus sp. największe chyba opracowanie ma na wskazanej przez Anię stronie.
Owszem, zabrałem go :) Przysłać?
Podeślij - zerknę na niego :-)
#70
od stycznia 2006
Adres jak w profilu?
Anna Kujawa
Stacja Badawcza ZBŚRiL PAN,
Turew, ul. Szkolna 4, 64-000 Kościan
Czy mogę go nieco "spłaszczyć" i wsadzić między kartki żeby wysłać listem? Tak jak zasuszony kwiatek? ;)
Pozdrawiam,
Jarek
Marku, w Polsce ma w/g Wojewody 2 stanowiska. No rzadki :-)
tak, adres taki :-)
Nie spłaszczj bo dostanę proszek grzybowy. Wyłóż pudełko od zapałek kawałkami chusteczki higienicznej, włóż tam grzybka i wsadź do koperty. Najczęściej dochodzą w całości zabezpieczone w ten sposób.
(wiadomość edytowana przez Ania 03.maja.2006)
#72
od stycznia 2006
ok tak zrobię :) ale może poczekam z wysyłką jeszcze kilka dni, bo zadałem ostatnio sporo pytań i może podeślę więcej, jeśli zajdzie taka potrzeba, ok? :)
Pozdrawiam,
Jarek
#73
od stycznia 2006
Co do rzadkości, może nieco rozczaruję wszystkich ale nie będzie to trzecie polskie stanowisko - znalazłem go na Słowacji :)
Aniu. Chodziło mi właśnie o teren penetrowany przez Jarka.:)
A to nie wiem - u Pimpka jest moja Flora Slovaca ze stanowiskami ichnich grzybków :-)
Jarku - u mnie jest tak: pojedyncze gatunki załatwiam "od ręki" - jak mam chwilkę czasu. Im jest ich więcej tym dłużej czekają w kolejce. Parę osób z forum już się o tym dotkliwie przekonało :-(((
Więc "w razie co" bierz to pod uwagę :-))))
I z reguły nie ma sensu przesyłać do mnie hubowatych i "farbowatych" bo odkładam je na koniec kolejki - nie lubię ich bardzo :-(
hehe rozumiem, wezmę to pod uwagę :)