Rosną sobie na Geranium pratense (link do zdjęć rośliny: https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/3280/334690.html)




Pierwszy problem to taki, że w kluczu Declercq'a nie ma takiego substratu. Nie ma też nic z tej rodziny :(. Jednak grzybki wyraźnie wybierają tylko tą roślinę i prawie wszystkie jej stare łodygi są nimi pokryte od góry do dołu. W takim razie : albo źle oznaczyłem rodzaj, albo jest to jakiś mało wybredny gatunek, który nie był widziany przez Declerqua na Geranium.

Klucz prowadzi mnie do Pyrenopeziza chamaenerii, ale nie zgadza się parę szczegółów (w zasadzie to klucz się kończy na tym gatunku i część cech po prostu musi się zgadzać).

Mikro:

Zarodniki. Wymiary:10 x 2,3. OCI: 0-1


Worki. Wymiary: 37-48


Parafizy. Czasem posiadają 1 lu b 2 przegrody, do tego trochę kropelek.


Włoski. To co widać jako czarne kreski na makro foto:


Dodatkowo jest jeszcze niewielka ilość takich włosków:



Jeszcze jedno. Na makro foto widać, że owocniki wydają się pojawiać na ciemnych plamach.

a może jednak któraś Pirottaea ?

Jest na przykład Pirottaea geraniicola oraz P. paupercula i P. pilosissima , które według różnych źródeł rosną na Geranium. Tylko nie mam do nich opisu :/

Trzeba dopisać, że w tym wątku https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/36948.html , Pimpek pisał o Pyrenopeziza petiolaris, która może rosnąć na Geranium (ale najwyraźniej na ogonkach liściowych a nie na łodydze jak u mojego grzybka). Opis tego gatunku nie za bardzo się zgadza.

(wypowiedź edytowana przez listek 09.maja.2010)

Łoj, niekiedy granica między Pirottaea a Pyrenopeziza jest DLA MNIE płynna. Chlebicki opisując ostatnią Pirottea sporo o ile pamiętam o tym pisał pokazując różnice między rodzajami. Zerknij tam.
Ja popatrzę coś może później na swoim PC.

Dzięki Pimpkowi mam klucz do Pirottaea, oraz szkic Barala do P. paupercula, która wydaje nam się najwłaściwsza. Wygląd cech mikro oraz wymiary pasują wybornie. Nawet dokładny gatunek żywiciela oraz charakterystyczne ciemne kreseczki z sept na brzegu owocnika (widoczne na makro). To już duży krok do przodu :)

Dodam ładniejsze zdjęcia szczecinek, wyjęte jakby żywcem ze szkiców Barala. Jeśli nic innego nie wyjdzie to by oznaczało kolejny, fajny gatunek dla Polski

O! I teraz ja już nie mam żadnych wątpliwości, że są to szczecinki a nie włoski!
Naturalnie zgadzam się z oznaczeniem jako Pirottaea paupercula Nannf. (1985). Jeśli podeślesz mi je żywe to postaram się z nich zrobić kultury. Przydadzą się na pewno, bo właśnie z Francji przywiozłem kultury innego gatunku z rodzaju Pirottaea, którego nie dało się kluczem Nannfelda oznaczyć.

Otrzymałem przesyłkę, oczywiście, że jest to Pirottaea !! Jutro się za nią postaram zabrać. Ale ładna :)