Znaleziony wczoraj na zrębie ale nie na pniu tylko wśród trawy. Dwa grzybki zrośnięte korzeniem. Kapelusz w dotyku lepki nawet po podeschnięciu, trzon jak widać pokryty włókienkami jakby kosmaty. Zapach raczej przyjemny powiedziałbym, że nic nadzwyczajnego, grzybowy.

Zasłonaki?

Jakiś łuskwiak,może dwubarwny ?

Jacku chyba Piotr ma rację. Ja dopiero teraz zauważyłem wyraźne resztki zasłonki (drugie zdjęcie -prawy owocnik).

Taką "zasłonkę" posiada we wczesnym stadium dużo więcej grzybów,nie tylko zasłonaki,m.in. wszystkie łuskwiaki.To,że wyrastał wśród traw,nie znaczy,że nie mógł rosnąć na jakimś kawałku drewna zagrzebanym w ziemi,zwłaszcza że to było na porębie.

(wypowiedź edytowana przez gonzo 16.maja.2010)

Tak, mogą to być też inne rodzaje. Przydał by się wysyp i substrat

co do substratu, to raczej na 90% rósł na ziemi.
Zapomniałem podać gabaryty:-większy kapelusz 6cm.

Wysyp niezbyt wyraźny ale już jest:

No i chyba bardziej brązowy niż rdzawobrązowy. Spróbuj sam ocenić.

według mnie, te brązowe ciemniejsze plamy powstały w wyniku zetknięcia się mokrego owocnika z kartką. Właściwy wysyp niestety nawet tu dla mnie ciężko określić jakiej jest barwy. Zapomniałem przykryć grzybka i wysyp niestety został rozwiany przez ruch powietrza, tym bardziej że, kapelusz z powodu kształtu nie przylegał ściśle do kartki:-(
Rzucę jeszcze raz na niego okiem jutro, moze przy świetle dzienny odcienie będą bardziej wyraźne.

Mirku sprawdź czy z wierzchniej warstwy kapelusza nie da się ściągnąć jakby błony.

Pozwoliłem sobie dorobić strzałkę na zdjęciu:



na zdjęciu powyżej jest dokładnie to samo miejsce jeszcze bez oderwanej skórki

Sprawdź grzyba pok kątem Pholiota highlandensis.

Jeśli to jest on to zdrowo się przejechałem. Miałem już w tym roku łuskwiaka wypaleniskowego ale o ile dobrze sobie przypominam to był zupełnie inny. Ta cholerna zmienność grzybów może doprowadzić do szału.

Tak jak wcześniej juz wspominałem wczoraj z powodu awarii kompa nie mogłem odpowiedzieć za co serdecznie przepraszam:-)

Zrobiłem dodatkowy wysyp już pod przykryciem i tym razem jest dużo lepszy:


Tak jak kazałeś próbowałem ściągnąć skórkę ale niestety owocnik był już nieco podsuszony więc efekty raczej mało zadowalające:-(

Pholiota lubrica