Czy to jest Coprinus xanthothrix?.
Zawsze spotykałem pojedynczo rosnące, bądź góra dwa owocniki w sąsiedztwie. Tymczasem takie zgromadzenie.
Znalezione w 19 maja br. przy leśnej drodze.

Mi się wydaje,że tak-choć ja je spotykałem jako pojedyńcze sztuki.


Są śliczniaste-tylko ich żywot taki króciutki...

To jakiś inny gatunek - ma wyraźnie inną osłonę (nie ziarenkowatą). Możesz dać fotki mikro samej osłony i zarodników?

Aniu.
Mnie chodzi po głowie Coprinus lagopus
Tylko ta połowa maja?.
Mikrofotki może jeszcze dzisiaj zrobię.:-)

Ciut za mało kosmaty - ale pierwsze skojarzenie miałam właśnie takie. Może C. cinereus?

zarodniki 14-16,3 x 7-7,5 µm.

Marku, oprócz zarodników konieczny jest u czernidłaków obraz osłony (ona jest bardzo różnie zbudowana)

Najbardziej podchodzi mi jednak Coprinus lagopus. Składa się na to zarówno ocena zespołu cech makro, jak i oględna mikro.
Na ostatnim zdjęciu element osłony jest widoczny [albo tak przynajmiej mi się zdaje:-)]
Może mikroskopowanie próby pobranej ze świeżego owocnika daje lepszy efekt, a i obraz jest wtedy bardziej wyrazistrzy.
Wątpliwość, co do kosmatości może brać się również z faktu dużej wilgotności. Może, po godzinnym "przewianiu" byłby bardziej "puszysty"?.
Może jeszcze spotkam podobną kępkę i wtedy łatwiej mi będzie pobrać z kapelusza same "kłaczki",- elementy osłony.
Aniu. To moje pierwsze podejście do mikrofotografowania zespołu cech u czernidłaków.

Przejrzałam klucz i też najbardziej pasuje mi lagopus. Ale przy tej okazji warto chyba powiedzieć co jest wazne do obserwacji u czernidłaków. Oczywiście zarodniki, ale równie ważne jak zarodniki są cechy komórek osłony (obserwowane tak, żeby było widać samą osłonę (ściągniętą z powierzchni kapelusza). No i cystydy (z młodych okazów - z jeszcze jasnymi blaszkami (wtedy cystydy są dobrze widoczne).