Znalazłem duże, białe grzyby na mojej kaniowej łące. Kilka owocników. W pierwszym momencie na myśl przyszły mi mleczaje chrząstki, ale one chyba tu by nie pasowały. No i nie było żadnego ostrego mleczka. Zapach całkiem przyjemny, choć ciężko mi go określić. Na jednym zdjęciu widać biały wysyp zarodników.









Przyznam się szczerze, że nie zwróciłem uwagi na to czy w pobliżu owocników zamierała trawa.

Może być, ale wiesz - mikroskop :-)

Podobno pod białokrowiakami snieżystymi powinna być mocno wyniszczona trawa. Ze względu na właściwości antybiotyczne jego grzybni - klitocybina.


(wypowiedź edytowana przez jolka 15.września.2010)

Tak jak napisałem w pierwszym poście, nie zauważyłem zamierania traw, ale przyznam się szczerze, że nie zwróciłem na to szczególnej uwagi (można by powiedzieć, że w ogóle). Dopiero przypomniałem sobie o tym w domu.

Jako, że w szkole mamy nowiuśki mikroskop z kamerką, postaram się przyjrzeć zarodnikom, a przy najbliższej okazji sprawdzę tą trawę.

Z tymi trudno otwierającymi się postami jest tak, że nie zawsze doczyta się podpis do końca. Szczególnie, gdy jest umieszczony pod spodem. Cierpię na brak czasu. Chciałabym jednak pobyć na forum i popełniam gafy. Wybaczcie.

Jolu, nie przejmuj się:-)))
Każdy ma problemy ze sprzętem. U mnie przez ostatnie dwa dni komputer tak się ciął że, nawet przy pisaniu musiałem czekać aż tekst się wyświetli a przy okazji gubił część liter:-(
Strony otwierały się po 2-3 minuty. Kombinowałem nie wiadomo co, skanowałem, w końcu skorzystałem z najprostszego rozwiązania i przywróciłem system do poprzedniej konfiguracji z początku września. Pomogło:-)))
Dobrze że laptop wrócił z naprawy(jeszcze gwarancyjnej) to zawsze mam szansę dopchać się do jednego z dwóch:-))

Ale fakt , faktem, niektóre watki faktycznie są wkurzające.
Czasem pomaga przejście na stronę z tematami i ponowne wybranie wątku.

Zbierałem go w tym roku - moim zdaniem na 99% to ten gatunek.

Jolu, ja nie mam najmniejszych pretensji o to, że nie zobaczyłaś co napisałem na końcu posta :)

Błażeju, dobrze wiedzieć, że mam aż 99% szansy :) Jednak zawsze ten 1% zostaje. Wrzucę pod mikroskop :P