Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
bardzo dziwne nadrzewne (?)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2010 « Archiwum 2010 wrzesień «

#2072
od października 2007

2010.09.27 21:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Fotki snimane 21 sierpnia 2010. Ten grzyb mnie bardzo zaintrygował, zarówno ze względu na rozmiary, jak i dość niezwykły kolor (szarawy niczym twardziak tygrysi, mocniejsze żółte tony na niektórych zdjęciach wynikają przede wszystkim z problemów z dostosowaniem ustawień aparatu), no i samo stanowisko - niewiele grzybków wybrałoby superbrudny, suchy, przesiąknięty olejem i benzyną pył na jałowym parkingu, i tak sobie pod kołem peżota wyrosło.

Ta efektownie upstrzona łuskami, masywna, zrośnięta i zbita wiązka ukapeluszowionych nóg wygląda wręcz na gatunek pustynny, ale intuicja mi podpowiada, że to prawdopodobnie jakiś feniksowaty nadrzewny - na korzeniach widać ślady bardzo mocno rozłożonego drewna. Około 25-20 lat temu mniej więcej tym miejscu rosło drzewo, konkretnie jarząb szwedzki. Z zewnątrz nie ma nawet śladu po tych liściastych, ale tu nagle pierwszy raz cóś nagle wprost z tego burego pyłu wyrosło, i to tak efektownie, no to skądeś siły witalne i materię organiczną czerpać musi...

Pierścień u bardzo młodych owocników zasnówkowy, praktycznie niewidoczny, u starszych owocników - nieobecny. Wysyp zarodników - przezroczysty (albo półprzezroczysty, robiłam na białym i czarnym i nic nie było widać). Może po prostu nie sypią? Ale u świeżych blaszkowych to raczej dziwne.

Ktoś wie, co to może być? Proszę o sugestie.


³uskowaty, wiazkowy na parkingu_01


³uskowaty, wi¹zkowy na parkingu_02


³uskowaty, wi¹zkowy na parkingu_03


³uskowaty, wi¹zkowy na parkingu_04


³uskowaty, wi¹zkowy na parkingu_05


³uskowaty, wi¹zkowy na parkingu_06


³uskowaty, wi¹zkowy na parkingu_07

(wypowiedź edytowana przez mykola 27.września.2010)

#2073
od października 2007

2010.09.27 21:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
A tutaj zbliżenie blaszek jednego z tych większych, starszych owocników:

³uskowaty, wi¹zkowy na parkingu_08

#5095
od kwietnia 2004

2010.09.27 21:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
A czemu nie łyczak tygrysowy?

#2074
od października 2007

2010.09.27 22:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Faktycznie, mi też (ten kolor!) skojarzył się z Lentinus tigrinus. Ale nigdy go nie widziałam, no i stanowisko bardzo dziwne - środek miasta, zachemiczony parking, zamiast rzeki ruchliwa ulica, a jeśli na drzewie, to na 100% jest to jarząb szwedzki... Chyba jakiś ekscentryk, znaczy się - ekstrawagancki "miastowy".

W Atlasie Marka w opisie stoi: "Nieczęsty. Owocniki wyrastają od wiosny do jesieni, w wiązkach i pojedynczo na martwym drewnie liściastym, zwykle w dolinach rzek na karpach i kłodach wierzbowych lub topolowych."

Jeśli to on, to faktycznie się postarał wyróżnić spośród innych pobratymców...
Albo może to strategia - wiedział, że jak wyrośnie Probuckiej przed domem, to na pewno nie umrze niezauważony :-)))
i

#357
od września 2008

:0
a to stąd wiesz co tam rosło 20 lat temu ?
pewnie zaklęłas czarodziejsko to miejsce będac małą czarodziejką
i po 20 latach cuda z ziemi wyrastają

sam znalazłem kiedys coś równie mnie frapującego
co wyglądało, jak sarniak ,ale miało blaszki

nie pamiętam , jaka wtedy była odpowiedź

#2080
od października 2007

2010.09.28 00:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
To była dwubiegowa aleja jarząbowa, taki plan zadrzewienia Niemcy wdrożyli, a mój Tatuś wino robił z tych owoców (bo wtedy ulica nie była ruchliwa, samochód tutaj był równie częsty jak orzeł bielik), stąd wiem, co rosło - na bank, na 100% :-) Teraz JESZCZE to samo rośnie po drugiej stronie ulicy, niektóre osobniki mają ponad 2 m w pierśnicy (2,38 najgrubszy), ale służby pielęgnujące skutecznie wykańczają te pomnikowe drzewa. W tym roku doprowadzili do uschnięcia jednego i wbili tam słupek z literką P. Reszta ledwo się trzyma, choć próbuję je ocalić, to kwestia... WŁAŚNIE!!! Cholera, że ja wcześniej na to nie wpadłam.

Co do grzybków - budzi się we mnie nadzieja, że da się je zidentyfikować. Owocników in situ oczywiście już dawno nie ma, ale eksykaty mam w domu, do dyspozycji.

#5096
od kwietnia 2004

2010.09.28 10:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
W Tarnobrzegu rośnie tego pełno w środku miasta, na ulicach i parkingach. Masówka

#2083
od października 2007

2010.09.28 17:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
No proszę! Więc w typ przypadku chyba by się przydała drobna korekta w opisie atlasowym. Bo obecny naprawdę wprowadza w... rzeczne doliny ;)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2010 « Archiwum 2010 wrzesień «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji