17.10.2010 r. Kazimierz Dolny. Nieczynny kamieniołom.
INDEX 201001017-02 N 51st18'55 E 21st55'56, ATPOL FE-23

U podnóża ściany małego, wschodniego kamieniołomu. W dużej, luźnej stercie suchych gałęzi (w zdecydowanej przewadze liściastych krzewów) na bliżej nieokreślonych szczątkach organicznych.
1 owocnik.
Owocnik (przejrzały Tablicy 2): śr. kapelusza ok. 2-3 mm, wys. 16 mm, śr. trzonu ok. 0,5-0,7 mm

Tablica 1. Czernidłak maleńki na stosie 17_10_2010




























Tablica 2. Czernidłak maleńki na stosie. Hodowla. 18_10_2010

Coprinus z sekcji Lanatuli, ale zbyt zmarnowany aby go oznaczyc

Pytanie natury technicznej?
Przy takich maleńkich i delikatnych czernidłakach lepiej:
- od razu zasuszyć taki młody owocnik jak na Tablicy 1 ?
- dla bezpieczeństwa umieścić w lodówce (spowolnić proces dojrzewania) ?
- wykazać więcej samozaparcia i próbować wychwycić stan "jako takiej" dojrzałości?
Pytam dlatego, że owocnik późnym popołudniem trafił do mnożarki w stanie praktycznie nie zmienionym, natomiast na drugi dzień przedstawiał już stan z Tablicy 2.

Ps. Myślę oczywiście o takich sytuacjach, gdy znaleźliśmy tylko jeden owocnik.

(wypowiedź edytowana przez bogdan 14.maja.2011)

W takim przypadku jak ten - suszyć od razu.