Ciągle jest przeze mnie poszukiwany.Czy to on po przezimowaniu?
Góra jak rozszczepka pospolita a spód jak uszak bzowy.Substrat to 75%topola osika 25% buk

Mirku, ja bym raczej typowała w kierunku chrząstkoskórnika purpurowego

Też tak myślałem ale ten galaretowaty spód...ech...widzę,że się znowu napaliłem :-))

Zaraz, zaraz, nie tak szybko, czy to nie jest przypadkiem przezimowany okaz Auricularia mesenterica?

Od początku tak myślałem,że to bardziej uszakowate...Trzeba się nastawić na świeże owocniki,tylko kiedy?W/G Marka S.-występują cały rok :-)

(wypowiedź edytowana przez mirki2 31.marca.2011)

Nigdy nie miałem okazji widzieć tego uszaka przezimowanego ale typ Darka jest bardzo, bardzo prawdopodobny. Moje co prawda przeważnie rosły na dębowych pniakach ale ponoć rośnie również na innych liściastych. Ja swoje najczęściej spotykałem w lipcu. Wtedy są jeszcze łatwe do rozpoznania.
Wrzucę, dla porównania, jedną fotkę na której są okazy nieco starsze. Przybierają właśnie z wiekiem takie ciemniejsze zabarwienie, od spodu.
Spójrz sam i porównaj.

Bardzo podobne i moim zdaniem Darka wersja jest przekonująca :-)

Uszaka skórnikowatego widziałem chyba tylko raz i to nieświadomie:-). Brak opatrzenia (w moim przypadku) i kondycja grzybków zimą powodują wątpliwości. Wątek Mirka przypomniał mi o moich podobnych grzybkach, odszukałem dzisiaj.

14.12.2008.


Nie wiem co to.

08.11.2009.
Pamiętam ucieszyłem się, że znalazłem uszaka, w domu jednak stwierdziłem, że to chrząstkoskórnik, ale jak się dziś okazało do tej pory nie zaszufladkowałem :-)
Dalej uważam, że to raczej chrząstkoskórnik :-) , to miejsce pamiętam i postaram się odwiedzić.








Co do grzybka Mirka typuję 60-40 na Chondrostereum purpureum :-)).
Znalazłem taką stronę (nie wiem na ile wiarygodna), według mnie podobne.
http://www.svims.ca/council/Crust.htm

Mnie w tych grzybach Mirka zastanawia jeszcze brak jakiegokolwiek "użebrowania" od spodu. Czyżby go zima aż tak wysuszyła.
Wczoraj byłem na krótkiej przejażdżce rowerem. Wpadłem do lasu, co prawda już o zmierzchu, ale jeszcze jakieś grzybki widziałem. Sprawdziłem jedno ze słabszych stanowisk uszaka. Nie wiem jak na innych ale na tym był zupełnie inny. Może to wpływ wilgotnej pogody, ale te moje były miękkie i rozłaziły się w palcach.
Jak dla mnie to "na dwoje babcia wróżyła".
Mamy czas zaczekamy na młode:-)))

Według mnie wszystkie grzybki w tym wątku, oprócz Mirka G., to Chondrostereum purpureum. Nie mniej jednak odróżnić suchego uszaka skórnikowatego od chrząstkoskórnika nie jest łatwo :)

i tu masz rację, że suchego ciężko odróżnić ale przy dobrych warunkach pogodowych:
https://www.bio-forum.pl/messages/33/620530.html

jak znajdę trochę czasu to wrzucę jeszcze kilka fotek wykonanych w późniejszym terminie.

ciągle go poszukuję ;-)

To zacznij od jesieni. W okresie jesienno-zimowym nie będziesz miał wątpliwości co do gatunku:-)
W okresach suchych też mam zazwyczaj problemy.