Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
przemiana sarniakożercy (Grzyb, czy grzybki)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2004 « Archiwum 2004 listopad «
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
29.10.2004  18:25
Bogusław Mazurek
24
i o pieniążku maślanym [Marek KOZŁOWSKI]
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2004 « Archiwum 2004 listopad «

#0

2004.11.01 14:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Norek
właśnie wróciłem z lasu. Czytalem wasze rozmowy prowadzone kiedyś na temat sarniaków. Są od tego roku pod ochroną - prawda? Co roku jeżdżę w jedno miejsce i z roku na rok jest ich tam więcej. Dziś przeszło to maje najszczrsze oczekiwania. Masa nie do wyzbierania, cale połacie sarniaków a między nimi gąski - bajka. Największy kapelusz miał 43 cm. średnicy. Przyznam się że zebralem tylko jeden koszyk (nie mialem z sobą taczki i samochodu ciężarowego):)Resztę uwagi poświęciłem gąską. Pozdrowienia:)))

#136

NOREK TY MORDERCO!!!! :-O

SARNIAKOŻERCA!

ONE MIAŁY SIĘ ROZMNAŻAĆ!!!

#633

2004.11.01 14:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Norek!:(
Norek! Powinieneś się teraz zawstydzić
To było ostatni raz, tak?

#598

2004.11.01 15:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Niesie człowiek ten kaganek oświaty, niesie i co? I sarniaki zamiast zostać u siebie wędrują do żołądka nienasyconego grzybofaga. Co z tego, że było ich dużo w tym roku i w tym miejscu, skoro są zagrzożone w skali kraju i wiatr nie będzie już rozsiewał w przestrzeń zarodników z wiaderkowych owocników :-(

#0

2004.11.01 18:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Norek
Spokojnie, spokojnie odrazu morderco. Przecież mówiłem że zebralem tylko koszyk a było ich setki jak nie więcej. Co roku jest ich więcej. 5 lat temu w tym miejscu zebrałem ich tylko ok 5 szt. To znaczy że nie tak źle z nimi. Naprawdę jest ich tyle, że niesposób po nich nie deptać:) Ale mimo wszystko chylę czoła i obiecuję mym "guru", że nie zbiorę ich więcej i nikomu nie pokarze miejsca. Ok Aniu dziękuję za "kaganek oświaty", zalogował się.

#365

Norek.
Po okazaniu skruchy i daniu parola, od tej chwili jesteś strażnikiem tego miejsca.
Spoczywa na Tobie teraz obrona i ochrona tego siedliska, do rosy kropli ostatniej.

#142

Powinieneś tam z kijem baseballowym i pochodnią czuwać dzień i noc...

#601

2004.11.01 19:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
No co Ty, z pochodnią będzie tylko zwabiał innych sarniakożerców i nawet wspomniana przemoc nie pomoże :-)
Norek, czy kaganek zalogował się na sarniaka jedynie czy może już na całą listę chronionych (ok. 80-tki gatunków??).
:-)

#0

2004.11.02 00:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Norek
ania masz dobry wpływ na mnie. Zmuszony zostalem zapoznać się z wykazem grzybów chronionych. Następnie stwierdzilem, że większość gatunków zamieszczonych w/w wykazie nawet nie znam, więc nie ma zagrożenia z mojej strony w stosunku do waszych ulubieńców. Choć były takie czerwone hym... wyglądają apetycznie:)Nawiasem mówiąc po rozmowie z znajomymi stwierdzam, że sarniaki na naszym terenie są pospolite. NIE BĘDE ZRYWAŁ!!!

#606

2004.11.02 07:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
:-) Zagrożenie jest, bo na sąsiednim wątku grasuje szmaciakożerca, niejaki Orif, który twierdzi, że nie wiedział co rwał :-) I teraz domaga się danych do smakowitego przyrządzenia do konsumpcji tegoż grzybka :-)) Na szczęście większość chronionych to grzyby niejadalne :-) Ale, ale, jak się zapoznałeś, to może byś czasem doniósł tu na forum o znalezieniu jakiegoś chronionego, np. gwiazdosza???

#0

2004.11.03 00:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Norek
Jak znajdę to napewno DONIOSĘ!!!! A dla Orifa mam kilka nizłych przepisów :)) Tak naprawdę już znajomych poinfromowalem, że jak znajdę lub zlapię lub.... to nogi i ręce .... Ale wiecie ludzie sa rózni - jeden taki powiedział mi, że nie będzie zbieral w miejscach gdzie ja buszuję ale ma nowe swoje gdzie także występują sarniaki i im nie odpuści. Normalnie "pół załogi mnie trzymało". Ania nie wytłumaczysz, prowiant to prowiant:(.

#385

2004.11.03 07:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (admin)
Norek. A jak sarniakożercy objaśniają swoją sarniakożerczość. Po co zbierają i jedzą ten gatunek.

Z tego co wiem to raczej niesmaczny (gorzkawy) i konsystencja też jakaś taka nie bardzo. A głodu w Polsce aż takiego nie ma - co najwyżej niedożywienie.

#618

2004.11.03 07:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Norek, jeśli chodzi o DONOSZENIE na grzyby chronione to proszę żeby to było donoszenie z dowodami rzeczowymi w postaci zdjęć - jeśli to możliwe :-)) tudzież opisem miejsca wyrastania takiego delikwenta i najlepiej jeszcze czy występował samotnie czy działał w grupie (liczba owocników). Bez zdjęcia gatunku takiego np. gwiazdosza nie rozpoznam :-(
Prowiant. No wiem, jak się ma zakodowane od dzieciństwa jedzenie czegoś to trudno z tego zrezygnować, tak jak jak ma sie zakodowane wywozenie śmieci do lasu (moja okolica :-(((, rozdeptywanie małych ropuszek (bo tak pięknie chrupią pod butami - to też folklor moich okolic) i kopanie grzybków, które nie znajdą się w koszyku a "złośliwie" wyrastają zamiast prawdziwków.
Perswazja siłowa owszem, czasem zdaje egzamin, ale ja nie próbuję. Jak się ma 160 wzrostu i 50 kg to trzeba szukać innych środków :-)

#0

2004.12.07 13:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

psylotata
ludzie grzyby to św dzieci
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2004 « Archiwum 2004 listopad «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji