Witam,
Problemem z którym się borykam jest poprawne rozpoznawanie i identyfikacja rodzajów grzybów z prób wymazowych. Podczas produkcji podłoża do pieczarek istotnym problemem jest skażenie podłoża chorobami grzybowymi. Pobieram próby wymazowe na płytki PDA lub Glukoza+chloranfenikol i inkubuje je a następnie próbuje rozpoznać podstawowe choroby grzybów i przeprowadzić dezynfekcje miejsc skażonych takimi chorobami.
Największy problem stanowi poprawna i szybka identyfikacja grzyba z rodzaju Trichoderma.

1. Gdzie znajdę kluczę do morfologicznego rozpoznawania grzybów? Szczególnie grzybów które są grzybami chorobotwórczymi dla produkcji pieczarek (sucha, biała zgnilizna , Trichderma, daktylium)
2. Zastanawiam się nad mikroskopem odwróconym. Czy ktoś z was pracował na takim sprzęcie? Czy potrzebne jest dodatkowe przygotowanie próbki?
3. Jak idzie skutecznie rozróżnić grzyby?
4. Na jakiej pożywce najlepiej hodować grzyby by je rozróżnić?

Wysyłam przykładowe zdjęcie tego co porasta moje płytki

Trichoderma ma zielone, strefowane kolonie. Nie widzę takich na Twoich zdjęciach. Generalnie do tych grzybów o które Ci chodzi wystarczy PDA lub agar Sabaurda, najlepiej z dodatkiem antybiotyków żeby nie wyrastały bakterie. Co do identyfikacji to wystarczy zwykły mikroskop świetlny. Ja robię preparaty na taśmie klejącej i podbarwiam je czerwienią Kongo lub błękitem metylenowym. Wtedy dobrze widać charakter tworzenia konidiów co jest podstawą do rozpoznania rodzaju. Czasem wystarcza powiększenie 10x40, ale często trzeba oglądać preparat po immersją. Co do kluczy to większość istotnych rodzajów grzybów "pleśniowych" jest opisanych i zilustrowanych w książce wydanej kilka lat temu, nie pamiętam autorki ,ale tytuł brzmi chyba "Rozpoznawanie grzybów istotnych w patologii roślin" i w dość starym atlasie "Genera of fungi imperfecti". Jeśli to ważne to jak wrócę z wakacji to mogę podać autorów i tytuły.

Witaj,

klucz do Trichoderma znajdziesz m.in. w ksice "Trichoderma and Gliocladium vol 1", Kubicek & Harman 1998.
Polecam też "Ilustrated Genera of Imperfect fungi", Barnett & Hunter 1998.
Dobrą pozycją jest też Watanabe 2002, Pictorial atlas of Soil and Seed fungi.
Można się też wspomagać dziełem Verona & Benedek, Iconographia Mycologica.
Jest jeszcze "The Fungi, An Advanced Treatise" w redakcji Ainswortha, tom IVA z roku 1973 traktuje m.in. o fungi imperfecti.

Dziękuje wam za pozycje literaturowe. Zaraz zabieram się do ich szukania. Ta ostatnia płytka to jest na pewno trichoderma (badanie potwierdzone molekularnie) tyle tylko że na płytkach z glukozą trochoderma nie chce zarodnikować. Zarodniki są widoczne pod mikroskopem ale w bardzo małej ilości. T. zarodnikuje na pożywkach PDA i Maltozowych pod wpływem światła ale też nie każda. Jak zmusić T. do zarodnikowania. Czy wystawianie na światło przez dłuższy czas np. 4-5 godzin ma sens czy tylko na 15 min.

Interesują mnie te preparaty na taśmie klejącej rozumiem że normalnie górną warstwę zbierasz taśmą, barwisz i pod mikroskop. Dzisiaj to przetestuje.

Czy mieliście styczność z mikroskopami odwróconymi bo nie ukrywam że w naszym przypadku szybkość i poprawność oceny jest decydująca. Chodzi o to by mieć odpowiedz po 2-3 dniach inkubacji. I jeżeli to możliwe ocenić mikroskopowo również rodzaj T.
Wszelkie dodatkowe rady jak poprawnie rozróżniać takie posiewy będą mile widziane. Nie ukrywam że nie miałem styczności z badaniem grzybów wcześniej i jestem w tym temacie zielony. --> (jak zarodnikująca Trichoderma)

Pisząc "Maltozowych" masz na myśli pożywkę kukurydzianą? Jeśli chodzi o zarodnikowanie poszczególnych gatunków nawet wewnątrz jednego rodzaju - to niestety tak to jest, że często kolonie pozostają sterylne. Każdy gatunek może mieć różne preferencje co do zarodnikowania. Po oznaczeniu Trichodermy co do gatunku warto ją rozszczepić na różne pożywki a następnie opisać jej wzrost i wygląd na różnych agarach.

Jest BARDZO DUŻO małych publikacji o Trichoderma, więc aby może sprawniej poruszać się pośród jej gatunków powinieneś sobie poszukać więcej mniejszych publikacji? Oznaczanie Trichoderma co do gatunku jest trudne (jak zwykle), ale w przypadku podłoża do pieczarek to przecież nie masz tam pełnej gamy gatunków, tylko kilka specyficznych, więc spokojnie się nauczysz je rozpoznawać.

Mikroskop odwrócony owszem nada się do robienia preparatów, do manipulacji zarodnikami czy kontrolowania kultur, ale oznaczanie i tak musisz robić na mikroskopie świetlnym (budowa komórek konidiogennych).

ps. muszę spróbować pieczarki w zalewie pomidorowej w/g Waszego przepisu: http://www.hajduk.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=85&Itemid=30
Robiłem podobnie inne grzyby, ale nigdy pieczarki.

Co do taśmy klejącej. Przyklejam ją do kolonii a następnie przenoszę na szkiełko podstawowe na którym jest kropla barwnika. Takie preparaty są mało trwałe - na drugi dzień zwykle taśma robi się mleczna i już nic nie widać, ale efekt jest lepszy niż branie igiełkami fragmentów kolonii.Zwykle da się prześledzić proces tworzenia konidioforów i konidiów od początkowych faz (brzeg kolonii) do w pełni dojrzałych (części centralne). To bardzo ułatwia oznaczanie. Ten wymóg 2-3 dni inkubacji może być mało realny. Miałem do czynienia z Trichoderma jako zanieczyszczeniami przy izolacji grzybów entomopatogennych i nigdy nie oznaczałem do gatunku, bo nie było takiej potrzeby. Pamiętam natomiast, że niektóre kultury zarodnikowały dopiero po 1-2 tygodniach. Często po 2gim dniu dopiero widac, że cokolwiek kiełkuje na płytce.