Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Zabrudzenia soczewek....
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Kąciki tematyczne « Mykologia. Warsztat. « Fotografowanie grzybów (makrofotografia) «
i

#1994
od września 2004

Problem wygląda tak - brat pożyczył na 5 minut aparat, żeby zrobić fotkę psu, a że model nadpobudliwy, musiał nosem zapaćkać soczewkę obiektywu :-(

Jak usuwać takie zabrudzenia (ślina, odciski palców, itp.)? Jak przetrę np. miękkim wacikiem, to na 100% i tak zostaną tłuste ślady, więc to się mija z celem.

Pytam, bo Marek pewnie zna odpowiedź i sposób okaże się raczej prosty, więc wolę się tutaj dowiedzieć niż potem żałować fatalnych skutków własnych eksperymentów...

#690
od listopada 2005

2006.07.20 23:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Doskonałe są wilgotne serwetki takie same jak do czyszczenia ekranów ciekłokrystalicznych, noteboków, PDA, telefonów komórkowych i wszystkich wrażliwych powierzchni szklanych obiektywów. LCD WET TISSUES. dostepne w każdym sklepie komputerowym. zwijka 100szt. = 16,00zł. Płyn, którym sa nasączone nie zawiera alkoholu, czyszczą nie pozostawiając smug i są antystatyczne.
Nie wiem, czy ci o tego Marka chodziło, ale akurat ja też wiem.
i

#1324
od kwietnia 2001

2006.07.21 09:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (marek)
Idealnej metody nie ma.
Ryzyka to porysowanie i starcie napylonych na powierzchnię soczewek warstw przeciwodblaskowych.

Ergo aby zminimalizowac ryzyko.
Przedmuchaj przed akcją czyszczoną powierzchnię (aby zmniejszyc ilosc drobinek kurzu - niebezpieczenstwo zarysowania).
Ścieraj nie silniej naciskając niż to niezbędne i nie więcej razy niż trzeba.

#1995
od września 2004

Ok, dzięki wielkie obu Markom :-)

#80
od lipca 2004

2006.07.21 14:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jerzy Staroń (preskaler)
Naczelna zasada jest taka, że lepiej jest nie czyścić obiektywu niż porysować powłokę odblaskową albo i coś więcej jeszcze ale jeśli już czyścić to (były kiedyś w handlu) takim specjalnym aerozolem, który tylko zmywał zabrudzenia na kraj (obrzeże) soczewki i tam zostawał brudny pierścień zmniejszający tylko (w bardzo minimalnym stopniu) jasność obrazu. Takie czyszcenie (bez mechanicznego pocierania) jeszcze jest dopuszczalne.
i

#1369
od kwietnia 2004

Sebastian.
Przede wszystkim to zabezpieczaj obiektyw filtrem UV. Wiem!. "Mądry Polak po szkodzie". Nic nie jest wieczne i trzeba sobie radzić, bo zawsze może nasz obiektyw dostać wraz z silnym podmuchem wiatru obłok kurzu, piaskowego pyłu, wsadzisz w obiektyw trawkę albo "opluje" go jakiś owad. Osobiście ratuję się w taki sposób. Robię przedmuch stosując strumień powietrza np. z pompki samochodowej (może być kompresor, a nawet napompowany balon). Mam też pędzelek z kuniego futra oraz ściereczkę z mikrofibry. Stosuję spirytus rektyfikowany 95% oraz w atomizerze PolaClean Polaroida.
Nie przesadzajcie z tą troską o szkła, aby nie było tak że mają Was przeżyć, albo lepiej jeszcze nie wyjmować aparatu z fabrycznego opakowania. Każdy sprzęt i obiektyw też ma swój "żywot" i tak musi być. Obok optyki ma elektronikę, mechanikę i nie zapominajcie o tym.
Sebastian.
W Twoim wypadku użycie spirytusu (lub podobnego środka) dla odtłuszczenia powłoki jest koniecznością. Dba się ogólnie rzecz biorąc o sprzęt, a niektóre mikrorysy, czy też drobinki kurzu na powłokach i tak nie mają wpływu na jakość zdjęć i tak. Zanim "zjedziesz" ten obiektyw pewnie będziesz miał już nowy aparat.
Przerobiłem to już kilka razy.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Kąciki tematyczne « Mykologia. Warsztat. « Fotografowanie grzybów (makrofotografia) «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji