18.10.2011 Pogórze Kaczawskie, skład drewna. Wysyp brązowo-złoty. Smak i zapach grzybowy. Kapelusze do ok. 8 cm.







?? Pholiota, Agrocybe? może Agrocybe erebia?

Rozmiar faktycznie imponujący ale pomimo tego, nie wiem dlaczego, ale coś mi się kojarzy ze zmrożonym i podsuszonym "weteranem" łuszczaka zmiennego.
A jeśli pień brzozowy to tym bardziej.


Nie doczytałem: rósł na trocinach?

(wypowiedź edytowana przez mirek63 19.października.2011)

Mnie się kojarzy (tak luźno) z rycerzykiem :-)

Ale to raczej bardzo, bardzo luźne skojarzenie, bo przecież brązowy wysyp :-)

(wypowiedź edytowana przez topazzz 19.października.2011)

Wyglądało jakby rosły na ziemi, ale to miejsce składania i manipulacji drewna, więc w podłożu mogło być wszystko.

Basiu, jak dla mnie to on też nie bardzo wizualnie pasuje na łuszczaka, ale:
- wziąłem za i przeciw.
Za:
- grzybowy czyli przyjemny zapach
- owocniki zrośnięte czyli rośnie w kępkach.
- trzon jak najbardziej łuszczakowy, spotykam też takie krótkie
+ charakterystyczne zejście blaszek na trzon
+ czernienie od podstawy
+ łuseczki
- kapelusz barwy takiej, jakią mają łuszczaki podczas suchej pogody
- wysyp wcale nie złoto- brązowy a czysty brąz, doskonale widać na ostatnim zdjęciu.

Przeciw:
- trochę za duży ale jeśli miał dobry substrat, to dlaczego by nie, zakładając że były to resztki drewna liściastego?
- substrat, nigdy nie spotkałem go jeszcze na trocinach

W sumie, to A. erebia też ma podobne cechy makro, ale ten grzybowy zapach? - ona chyba go nie ma?
Ale z kolei substrat bardziej do niej pasuje?

Typ że to A. erebia stąd, że tam już ja spotkałem

A łysak (Gymnopilus junionus)?

A łysaka wspaniałego, to okazało się w ostatnim wątku, że zupełnie nie znam, bo go jeszcze nie spotkałem. Ale jak czytałem o nim, to wydaje mi się, że gdzieś pisało, że ma żółty miąższ?

Pisało. Jak nie był gorzki to nie on.

Podeślij Jacku, zobaczymy:D

Ale łuszczak nie ma tak masywnych trzonów! W życiu!

Jeśli chodzi Ci o grubość to spójrz na te niżej.
Widywałem jednak i z tak krótkimi trzonami jak ten Jacka, i to szczególnie w okresie późnojesiennym.
Ale wcale nie upieram się, że to właśnie on.
Grzyb jak każdy inny mnie interesuje:-)
- ale jak ktoś nie zacznie dyskusji to czasem "przeminęło z wiatrem", i wątek do archiwum:-(



(wypowiedź edytowana przez mirek63 21.października.2011)

Ojej! Nigdy się z takimi nie spotkałam. Dzięki, Mirek

Jolu, gdyby te grzyby rosły na pniu brzozowym to bym się bardziej kierował w stronę łuszczaka. Widywałem bardzo podobne. W przypadku jednak takiego substratu mam duże wątpliwości. Nigdy łuszczaka nie spotkałem na trocinach itp. Chociaż, skoro potrafi rosnąć na mocno zmurszałych pniach co widać nawet na zdjęciu. (wyrwał się razem z próchnem) to może i na trocinach pewnie by urósł.
Ale cieszę się że nasza "paplanina" odniosła taki skutek.
Błażej "ulitował się" i miejmy nadzieję, że sprawa wyjaśni się:-)))

dodam kilka moich zdjęć łuszczaków:

20.10.2007.




26.04.2008.


10.05.2008.





25.05.2008.




09.05.2009.



08.05.2010.

Ja uważam, że nie wszystkie z nich są łuszczakami. Niektórych bym za nic w świecie nie zebrała. Jestem ostrożna po prostu.

Jak patrzę na moje ostatnie zdjęcie to też nie wygląda na łuszczaka, a jednak. Takich też nie jadam :-) tylko młode o klasycznym wyglądzie. Starsze w mojej okolicy często mają między blaszkami dużo małych "muszek". Dziś byłem wreszcie na spacerze, znalazłem podobne łuszczaki do tych ze zdjęć Jacka, dla mnie już nie do zebrania. Zrobiłem zdjęcia, to pokażę :-)








Przypomniałem sobie o znalezisku z 24.10.2010. Jak dla mnie nietypowe, duże, kapelusz ok.10cm. Zebrałem żeby sprawdzić, chyba sprawdziłem ale nie pamiętam dokładnie, może się suszek gdzieś zachował. Dla mnie 95% łuszczak.

wniosek podsumowujący
łuszczak zmienny potrafi byc ... bardzo zmienny :)
piekna galeria przeglądowa
moze częściej będe go wkładał do koszyka