Nie chciało mi się dawac tego na forum, ale w sumie, skoro coś mi kazało zebrać tego grzybka - to go tu jednak zamieszczę :)

Byłem w takim starym parku z różnymi dziwnymi drzewami, mi. Miłorząbem itd... Przechodziłem przez taką aleję ze starymi modrzewiami, które wszystkie są pomnikami przyrody a pomiędzy nimi rosło jakieś inne, nieznane mi iglaste drzewo.

Długie cieńkie szpilki i długie szyszki.



pytanie 1: co to za drzewo?



Pod tym własnie drzewem, na ziemi rosły kępą jakieś grzyby. Sporób wzrostu identyczny jak np. u Mruszaka rdzawego, ale na ziemi. Hymenofor..... dziwny, chyba kolczasty. Kapelusz gładki - skórzasty. Kępa owocników duża - mieści się w 2 dłoniach.

Nie wiem co to jest, ale mnie coś tknęło i zabrałem to ze sobą. czas najwyższy, bo owocniki już w niektórych miejscach podgniwają i śmierdzą, ale 90% zdrowa. Teraz to się suszy u mnie w domu zasmradzając wszystko naokoło.





Pytanie 2: Co to może być?

1. Pinus strobus - sosna wejmutka. Pewno miała po 5 igieł w pęczkach.
2. Wielce prawdopodobne, że murszak - jeśli tylko w ziemi był ukryty korzeń drzewa - żywiciela :-) A wtedy hymenofor rurkowaty, labiryntowaty o nierównej powierzchni porów. I miąższ powinien czernieć z KOH.

Dzięęęęęki - i tak to właśnie może być !!

Czy był korzeń nie wiem i już się nie dowiem, a miąższ czernieje :)

wielkie dzięki - od dzisiaj wiem, że są gładkie murszaki :)

Wiekszosc hub o kosmkowatej, szczecinkowatej powierzchni z wiekiem łysieje. Szczecinki się kruszą i odpadają.
A ten murszak jest juz schyłkowy.