Dawno dawno dawno mnie tu już nie było więc witam wszystkich bardzo gorąco w Nowym Roku . Proszę o pomoc - co to za grzybki ? Znalezione 7 stycznia 2012 w lesie w Piaskach Wielkopolskich . Było ich wszystkich około 20 ...

Stawiam na jadalną zimówkę (płomiennicę) aksamitnotrzonową.

Tak to te grzybki :) Oglądam zdjęcia większych osobników i rzeczywiście te grzyby widziałem tam w zeszłym roku w tym miejscu :) Dziękuję :)

Pimpek! - a ja trochę namieszam:-)
Z kolei mi te grzybki bardzo przypominają F. elastica.
Jeśli jeszcze rosły na wierzbie to bardzo prawdopodobne, że to ten gatunek.
F. elastica, bazując na wyglądzie owocników które porównywałem z tradycyjna F. velutipes, ma kilka cech które ciężko uchwycić gołym okiem, ale mając do porównania oba te gatunki widać nieznaczne różnice.
Ciekaw jestem czy pachniały jak tradycyjna zimówka.
Moje F. elastica były praktycznie bez zapachu.
Inne zabarwienie kapelusza oraz bardziej "mizerna" budowa:-bardzo cienki prześwitujący kapelusz.
Owocniki młode a widać, że trzony już zupełnie prawie czarne.

Pogmatwało się ostatnio z nimi. Zainteresowanym przypominam wątek:
https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/397119.html

A w celach porównawczych, owocniki ze sprawdzonego stanowiska F. velutipes.
widać nieznaczne różnice, ale i tak mikroskop.

Tak, tak. Chciałem napisać "sensu lato" ale nie czułem, żeby to było dla mnie w jakikolwiek sposób istotne przy tym podstawczaku :))))

Ja wszystko doskonale rozumiem:-)))
- chciałeś napisać, że jak dla Ciebie, za duże:-)
Zdecydowanie wolisz mniejsze:-)
Mówią: - że małe jest piękne!
Prawdy w tym sporo, ale żeby je widzieć trzeba mieć dobry wzrok a mój zaczyna powoli szwankować:-(
- ale ostatnio chodzę do lasu z lupą(chyba, że zapomnę):-)

A tak na marginesie, ... to zapewne tak napisałeś i z tego powodu, że Tomaszowi pewnie chodziło o określenie przydatność do spożycia a w sumie to w tym przypadku, wszystko jedno jaka to Flammulina:-)
Sorki Tomaszu, jeśli mylę się.

Nie nie , mi wystarczą do spożycia kurki , podgrzybki , kozaczki , prawe itp :D Innych nie zbieram a całą resztę fotografuję i dobrze wiedzieć co się pstryka :)Jak umieszczam na stronce to zawsze z opisem , w sumie tak samo z owadami , roślinami itp :) Trochę mi się już nazbierało przez parę lat :
http://www.fotosik.pl/u/tryl7/album/569421
Jak będę przy okazji w miejscu tych grzybków popstrykam większe już osobniki i wrzucę tutaj fotki :)

Tomku! - ale zupkę to możesz sobie z nich "upitrasić":-)))
Na pewno przeżyjesz:-)))
Jadalne, jak najbardziej, ale lepiej tylko same kapelusiki bo ogonki raczej nie nadają się do spożycia.

Dzięki Mirku za radę :) W innym lesie znalazłem chyba te same grzybki , fotki poniżej , trochę dalej również mniejsza gromadka i jeszcze dalej kilka ... I to tak " po drodze " , jakbym poszukał zapewne byłoby jeszcze więcej . Chyba im taka Zima służy ...

Tomku! - tak to zapewne wszystko zimówki:-)
Nie gniewaj się ale dam Ci przy okazji jeszcze jedną radę:
- jeśli chcesz pewniejszego oznaczenia to zamieszczaj również zdjęcia blaszek.

Taaaa wiem wiem żal mi było tą gromadkę rozdzielać :D Dzięki za radę :)

Tomku! - zasada jest prosta.
Pozyskujemy tylko niezbędne minimum, do określenia gatunku.
Będziesz miał czyste sumienie i pewność.
Grzybom i tak dużej szkody nie wyrządzisz, bo i tak weźmiesz tylko owocnik, a jego "serce i dusza" pozostanie w substracie.
To podobnie jakbyś zerwał jabłko z jabłoni:-)