• Co to za " grzybek":) Znaleziony w lutym na szczątkach myszy w ciemnej, zimnej piwnicy
Grzybek znaleziony w lutym na szczątkach myszki , w zimnej, ciemnej piwnicy.
#4515
od maja 2006
Hm... a czy jesteś pewna że w tej myszce nie było jakiegoś owada, np w postaci larwy albo poczwarki? Napisz proszę coś o wymiarach i czy wyrastały z całego ciała myszy, czy może tylko z jakiegoś jednego miejsca?
Moim zdaniem jest to stadium konidialne grzyba z rodzaju Cordyceps.
#5292
od listopada 2005
Cieszę się, że ten temat przeskoczył z "Garnka" na nasze forum. Kiedy pierwszy raz rzuciłem okiem na tą fotkę, wiedziałem, że znajdzie duże zainteresowanie. Wprawdzie też podejrzewałem Cordyceps, ale tak dużo za jednym razem?...
Chyba masz rację Piotrku - mysz z pewnością była pożerana przez jakieś larwy i to nie jedną...
Powiem tylko, że to znalezisko jest wyjątkowe...
Beatko, dobrze by było, abyś zabawiła się w chirurga i sprawdziła, z czego te grzybki wyrastają i dokładnie to udokumentowała zdjęciami. Ale rób to tak, aby niczego nie uszkodzić... Jest wielce prawdopodobne, że ktoś będzie chciał to zobaczyć pod mikroskopem...
(wypowiedź edytowana przez grant 27.lutego.2012)
ajaj, pogrzebałam juz szczątki więc sekcji;);0 nici:(
Nie mam pojęcia , czy była tam jakaś larwa czy nie.
Grzyby występowały na całej myszce,bardziej jednak skupione na jej tylnej części.
Większe miały jakies 5 do 7 mm // tak na moje oko;)//, ale były tez zupełnie malutkie.
#1635
od kwietnia 2006
Niedawno zaalarmowano mnie, że w piwnicy jest jakiś nietypowy, duży biały pająk. Na miejscu stwierdziłem, że pająk był martwy i nie był wcale biały a jego biała barwa pochodziła z pleśni, jaką był pokryty. Może i tu biała barwa pochodzi od innego grzyba.
#4517
od maja 2006
Tadeusz, jaka biała barwa? O czym Ty piszesz? Tutaj jedyne białe są moim zdaniem zarodniki konidialne na żółtych podkładkach
Jak dla mnie sensownym wytłumaczeniem jest to, że ciało myszy było wypełnione, po wędkarsku tzw. "białymi robaczkami" czyli larwami lub też poczwarkami jakiejś muchy.
Zdarzało mi się zaglądać do różnych szczątków zwierzęcych. Czasami takie larwy to "jednorodna" masa ruszających się "robaczków" wypełniająca ciało całego martwego zwierzęcia.
Cordyceps musiał być "bardzo szybki" w działaniu, ponieważ sam cykl rozwojowy u tego typu much jest dosyć szybki. Wiedzą o tm wędkarze, którym zapomni się np. zostawienie "białych robaczków" np. w plecaku a nie w lodówce ;-)
ciało myszki wydawało mi się raczej zmumifikowane i lekkie, nic się w niej nie ruszało, a może " już " się nie ruszało;)
pozdrawiam i zyczę miłego dzionka
PS- zajrzę jeszcze kiedys do tej piwnicy, może znajdę tam jeszcze jakąś mysz;)
#4518
od maja 2006
Następnym razem nie wyrzucaj myszki. Na forum na pewno znajdzie się ktoś kto będzie chciał zajrzeć takiej do środka :-)
