Ale czy na pewno to powie mikroskop. Niestety ale jeszcze niedojrzałe:-(
Kilka pobranych owocników leży w mojej dojrzewalni ale jakby coś nie wyszło to trzeba będzie jeszcze raz pofatygować się po nie.
Jednak już po makro widać, że to raczej one.

Dwa stanowiska, oddalone od siebie o około kilometr.
Pierwsze z nich przedstawiam niżej.
Mocne, dokładnie nie liczyłem ale na oko około 40-50 szt.
Skupione na małej przestrzeni u podstawy świerka.
Drugie mniej liczne a owocniki rozsiane na znacznie większym obszarze.
Również świerki, teren wilgotny.

Kilka dni w "dojrzewalni" i wytworzyły się zarodniki ale coś mnie zastanawia bo mam ich dwa rodzaje.
Zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest wina zbyt wilgotnego środowiska. Owocniki dojrzewają w akwarium wyłożonym wilgotną pianką i przykrytym szkłem.

to są artefakty - DBB, czyli De Barry Bubbles

Tak podejrzewałem ale dlaczego właśnie w zarodnikach, to normalne???

DBB występują w martwych zarodnikach. Zauważ, że wszystkie worki na Twoich zdjęciach są martwe - czemu? To nie są zdjęcia w H2O ?

Pod ręką właśnie miałem KOH ale czy to ma znaczenie skoro robiłem preparat ze świeżych owocników? - a zdjęcia chwilę później.

KOH zabija, więc nie ma różnicy, czy dajesz martwego suszka, czy żywe komórki - po kilku sekundach są one martwe.

A jak wyglądały parafizy?

OK! - dzięki za wskazówki:-)
W garażu mam cały baniak wody destylowanej ale nie chciało mi się schodzić:-(
Dziwią mnie jednak te artefakty bo dziś robiłem wszystkie preparaty w KOH (czarki austriaskie, urnule) a one wystąpiły tylko w przypadku czareczek.

używam kranówki :)

To też będę, mam ze studni głębinowej, bez chloru :-)

Dziś korzystając z wolnej chwili zrobiłem preparaty z wodą i ku memu zaskoczeniu, wszystko jest OK!
Wielkie dzięki CI Pimpku za sprowadzenie mnie ze złej drogi na właściwą:-)


Z kolei drugiego Piotrka, czyli Chachułe, serdecznie przepraszam ale wczoraj w pośpiechu przegapiłem Twego posta. Zauważyłem go już późno wieczorem ale mi już oczy kleiły się. Dziś postaram się nadrobić zaległości tylko nie wiem dokładnie co, jak i gdzie.
Zrobiłem w miarę cienki preparat ale ciężko wyizolować poszczególne elementy. W zasadzie nie wiem dokładnie jak wyglądają parafizy a tym bardziej że w preparacie oprócz worków są jeszcze dwa rodzaje; czy to są włoski i parafizy???
Jeśli tak to włoski(te z kryształkami na końcówkach) są gęsto septowane, te drugie (niby parafizy) w zasadzie bardzo rzadko i nie udało mi się znaleźć rozwidleń ale to może być przyczyna złego zrobienia preparatu.
Dosyć ględzenia, teraz moje foto-wypociny;

1

2

3

4

5

6

7

8

9

Może kilka słów komentarza??