Stary las mieszany - sosna, dąb, buk, brzoza. Występowały nielicznie na niewielkim obszarze ok. 50 m2. W innych partiach lasu nie spotykałem ich. Wyrastały na szczątkach ściółki o grubej warstwie, najczęściej na igłach sosnowych. Trzonek omszony wyrastał zawsze z boku owocnika. Wysokość nie przekraczała 3 cm.
\

Kolczak, kolczakówka? Malutki jakiś... Nic nie pomogę, ale wpiszę się, żeby się dowiedzieć (jak ktoś rozwikła zagadkę) :-) pozdrawiam!

A nie rosło to czasem na zagrzebanych w ziemi szyszkach? Jeżeli tak, to to jest szyszkolubka kolczasta.

wg mnie to Auriscalpium vulgare

Otóż na szyszce nie trafiło mi się, natomiast te, które znalazłem, w sumie ok. 20 szt wyrastało na igłach sosnowych, ale też czasem na żyłkach jakich liści. Dodam, że kapelusiki łatwo odpadały, dlatego ich nie pobierałem

Rosną na szyszkach często zakopanych w ziemi.Jakbyś pogrzebał to byś pewnie ją wykopał:-)

Wygląda jak typowa szyszkolubka kolczasta [szyszkogłówka kolczasta] , ale kapelusz w nich trzyma się mocno trzonka, więc to pewno NOWY GATUNEK :-)))))))))))))

Super zdjęcia...bardzo podobne.
Waldku, spojrzyj na moje zdjecie jeszcze raz. Na ręku widać igłę sosnową i cień rozwidlenia. Z tej igły wyrastały jakby z jednego miejsca dwa grzybki, ale przy pobieraniu (zapewniam cię, że bardzo delikatnym) przy jednym kapelusz odleciał. Dlatego tylko zdjęcie tego pobranego. Pozostałe, o których piszę podglądałem tylko jak wyrastają zawsza na igłach i najczęsćiej na żyłkach liści.
Nie mniej jednak wiedziony ciekawością dotrę do tego miejsca, bo go sobie dokładnie oznaczyłem i będę szukał egzemplarza na szyszce

Marku, muszą być na SZYSZCE. Trochę je poobserowałem i nawet zeszłoroczne bardzo dobrze trzymają się szyszki. Nawet jedna suszka leży na moim monitorze i do dzisiaj mogą ją trząść, a grzybek się trzyma jak....:-)
Daj znać co zaobserwujesz - z góry dzięki!!!!!!!!

Obiecuję, że gdy tam trafię następnym razem, to już z jakąś łopatka, ale to nie wcześniej, niż za trzy tygodnie. Wybieram się na eksplorację w Beskid Niski, potem jeszcze trochę na Słowację.. Trochę mnie nie będzie. Jak wrócę, może te grzybki będą jaszcze na mnie czekać. Pozdrawiam i dzięki za oznaczenie.

Nie ma nic podobnego do szyszkolubki kolczastej. To powinna być ona. Auriscalpium vulgare.
Czasem - w poszukiwaniu szyszki przy szyszkówkach - też muszę bardzo głęboko kopać w ziemi. Taki "korzonek" potrafi mieć nawet 15 cm (oprócz trzonu).

To jest szyszkolubka kolczasta.