Też to kiedyś widziałem, ale nie mogłem dojść, co to jest...
A było tego pełno w całym lesie.

To któryś z drewniaków (Hypoxylon). Mało różnią się między sobą. Najbardziej pospolity jest chyba drewniak szkarłatny (Hypoxylon fragiforme). Równie częsty jest drewniak czerwonawy (Hypoxylon rutilum). Oba gatunki najczęściej pojawiają się na martwych gałęziach, pniakach i drewnie bukowym. Na leszczynie i olszy trafia się drewniak brunatny (Hypoxylon fuscum).
Różnice między gatunkami polegają na wielkości podkładek, wielkości zarodników i ekologii.
Są jeszcze ciekawe inaczej wyglądające drewniaki, o podkładkach rozlanych:
Rzadki Hypoxylon serpens rosnący na drewnie drzew liściatych w cienistych i wilgotnych miejscach:
http://www.grzyby.strefa.pl/Hypoxylon_serpens.html
Hypoxylon multiforme wyrastający głównie na kłodach i gałęziach brzozowych:
http://www.grzyby.strefa.pl/Hypoxylon_multiforme.html
Dość rzadki Hypoxylon rubiginosum tworzący długie i rubinowo zabarwione podkładki na okorowanych kłodach drzew liściastych:
http://www.grzyby.strefa.pl/Hypoxylon_rubiginosum.html

Darku.
Pwnie to będzie drewniak brunatny (Hypoxylon fuscum), bo owocniki porastały martwą, leżącą na ziemi gałęź leszczyny.

Łatwiej było by oznaczyć, gdybyś miał zdjęcie z przekrojem podkładki. Hypoxylon fuscum ma charakterystycznie rozmieszczone perytecja - czarne kulki w całej podkładce. U tych gatunków rosnących głównie na buku warstwa perytecjów jest tylko przy powierzchni podkładki, a wnętrze wypełnia czarna masa:-)
Właściwie to chyba niepotrzebnie się asekuruję. Skoro była to gałąź leszyczyny to jest Hypoxylon fuscum.

Darek. Mam w domu kawałek tej gałęzi z tymi owocnikami. Jutro zobaczę, co się da zrobić.
Jak dobrze wyjdzie wyślę na priva.

Marku zobacz sobie na tą stronę http://pyrenomycetes.free.fr/index.htm

Poszukaj tam Hypoxylon howeianum, te które ja znalazłem na pierwszy rzut oka pasują idealnie. Muszę poszukać jeszcze świeżych.
Jest też przekrój przez podkładkę.


(wiadomość edytowana przez spinczer 06.Listopad.2004)

Nie jestem pewien czy Hypoxylon howeianum był kiedykolwiek znaleziony w Polsce. Chyba tylko we Francji na gałęziach dębu, jesionu, leszczyny i brzozy. On jest najbardziej podobny do Hypoxylon fragiforme.
Przekrój przez podkładkę bardzo by nam pomógł, Marku.
Podczas oglądania zdjęć na stronie o pyrenomycetach jaką poleca Spinczer (najlepszej w temacie) zwróć uwagę na to, że każdy pyrenomycet stromatyczny ma anamorfę i teleomorfę czyli fazę owocowania bezpłciowego (konidialną) i płciowego (z zarodnikami wytwarzanymi w workach). Najczęściej te dwie formy owocowania są od siebie bardzo różne pod względem wyglądu.

Te moje rosły chyba na gałęzi grabu, ale muszę to sprawdzić, bo rosły tam też dęby.

Podkładka przekrojona. Perytecja tylko przy powierzchni. Resztę wypełnia czarna, jedwabiście połyskująca masa.

Jeśli na grabie lub ewentualnie na dębie to rzeczywiście może być Hypoxylon howeianum. We wczorajszym poście strzelałem z pamięci i palnąłem głupotę. Dzisiaj poczytałem o nim na pyrenomycetes.free.fr i jest mi łyso. Oczywiście ten gatunek występuje na całym świecie, więc dlaczego by niemiał rosnąć w Polsce... Wcześniej był chyba utożsamiany z Hypoxylon fragiforme...


(wiadomość edytowana przez olaras 09.Listopad.2004)

Hypoxylon howeianum to dla mnie najczęstszy gatunek z tego rodzaju. Wielokrotnie go znajdowałem w Polsce Środkowej

To w takim razie masz stosowne opatrzenie, żeby ocenić czy na zdjęciu Marka jest właśnie ten drewniak.

Hypoxylon howeianum ma znacznie mniejsze zarodniki niż fuscum. Poza tym moim zdaniem różnice są niewielkie.