...tak może lekko nawiążę do tego postu: https://www.bio-forum.pl/messages/33/51550.html lub wielu podobnych innych.

Jakiś czas temu śniły mi się borowikowate ogólnie. Podgrzybki, koźlarze, borowiki i inne po prostu :) Chodzi mi o ich mikroskopowe oznaczanie. Wiem, że mikrocechy nie pozwalają odróżniać od siebie gatunków i to był właśnie temat mojego snu.

Mamy przecież cały zestaw możliwych do obserwacji cech:

- komórki skórki kapelusza
- komórki skórki kapelusza na brzegu owocnika
- komórki tuż pod skórką kapelusza
- komórki miąższu w kapeluszu
- komórki na brzegu trzonka
- komórki na brzegu trzonka u podstawy
- komórki wewnątrz trzonka
- cały zestaw komórek w hymenium

Mamy sprzążki, wymiary, kształty, kolory.... Skoro są makro różnice - powinny się znaleść mikro różnice. Skoro są różne przebarwienia w różnych częściach - może są różnice w reakcjach z IKI, KOH, CRB, CB, CR itd ?
Ja wiem, że się na tym nie znam, wiem, że wiele wybitnych umysłów się nad tym męczyło - ale jak to jest do licha możliwe, żeby nie móc ustalić różniących, będących podstawą do rozróżniania mikrocech ?

Jeśli szczyt trzonka różni się wzorkiem czy kolorem - to czy komórki te pod mikroskopem wyglądają identycznie ? Jesli borowik szlachetny (pod bukami czy świerkami) ma błyszczący kapelusz a b.usiatkowany (pod dębami) ma kapelusz matowy - to czy obraz mikro skórki kapelusza jest identyczny ?

Proszę, niech odpisze ktoś, kto te wielkie grzyby mikroskopował :)

Zgadza się.Na przykład budowa sorki kapelusza jest ważną cechą w oznaczaniu kożlarzy.Bez jej sprawdzenia nie odważam się stawiać rozpoznania.Przy niektórych borowikach wykorzystuje się też reakcje barwne np. z NH4OH.
No i jeszce zarodniki, które czasem pozwalają od razu rozpoznać gatunek(np. Xerocomus pruinatus)

Kiedyś myślałem również, o swego rodzaju "trudności", jaka jest z borowikowatymi.
(Zresztą podobnie jest i z innymi rodzajami.) Doszedłem do wniosku, że nie ma po prostu chętnej osoby (osób), która by się tym tematem dogłębnie zajęła. Oczywiście miała do tego celu zarówno wiedzę, warsztat, jak i umiejętności. Uważam, że nowe spojrzenie, przy obecnej technice stwarza wielkie możliwości.

Gdyby ktoś tu na forum zajmował się takimi dużymi grzybami, można by stworzyć siatkę z takimi mikrocechami (znaleść jeszcze więcej fragmentów) i mikroskopować sobie różne znalezione borowikowate - bez pośpiechu - i wpisywać w siatkę.
Może uda się wówczas znaleść wyróżniki mikroskopowe?

Wot, jakiś taki amatorski pomysł :) Ja się na niego nie piszę - ze względów +/- wiadomych :)

:) oj jestem wysoce sceptyczny
jeśli istnieją jakieś wysoce subtelne różnice w wartościach cech. to prowadzi to zwykle do budowy systemu (i definiowania gatunków) które jedynie sam autor diagnozy jest w stanie rozpoznać

więc system taki może i jest słuszny ale praktycznie nieużyteczny
vide wśród roślin rodzaj Hieracium :)

miałem ostatnio okazję oglądać nowo wydany Xerocomus w ramach serii Fungi Europaei i jest tam sporo plansz tego typu:



jak dla mnie niewiele z nich wynika

i jeszcze jedna plansza :)

Fakt. Szukanie i ZNAJDOWANIE różnic widocznych tylko dla tego, kto je wymyślił.... jest bez sensu.

P.